Matka Boża uczy, że można się bronić nie atakując, że można być roztropnym bez nieufności – powiedział Papież. Franciszek, który przebywa z wizytą w Wilnie, modlił się w Sanktuarium Matki Miłosierdzia w Ostrej Bramie.
Papież Franciszek przypomniał o trudnej historii Ostrej Bramy, która jako jedyny element wileńskich murów obronnych przetrwała do naszych czasów. Ojciec Święty zaznaczył, że kiedy były one niszczone, w bramie był już umieszczony obraz „Dziewicy Miłosierdzia”. „Już od tamtych czasów chciała nas nauczyć, że można bronić nie atakując, że można być roztropnym, bez niezdrowej nieufności wobec wszystkich” – powiedział Franciszek. Dodał, że oblicze jej Syna jest wyryte w naszych sercach, co daje nam możliwość spotkania się z Bogiem. Papież mówił, że budowa murów i twierdz, których w przeszłości powstawało bardzo dużo, to odcinanie się od Dobrej Nowiny Jezusa.
Papież zaznaczył, że kaplicę w Ostrej Bramie odwiedza dzisiaj wielu ludzi, czemu sprzyja łatwość w przemieszczaniu się po świecie. „Czasami wydaje się, że otwarcie się na świat oznacza konieczne wejście w sytuacje rywalizacji, gdzie człowiek staje się dla człowieka wilkiem i gdzie jest miejsce jedynie dla konfliktu, który nas dzieli, dla napięć, które wyczerpują” – zaznaczył Franciszek. Przypomniał, że to Matka Miłosierdzia, jak każda dobra matka, stara się zjednoczyć rodzinę. „Niech Maryja zawsze będzie Bramą Jutrzenki dla całej tej błogosławionej ziemi”- zaapelował papież.
Po modlitwie w Ostrej Bramie Ojciec Święty przejechał ulicami Wilna na Plac Katedralny i udał się na spotkanie z młodzieżą.
Pierwszy dzień pielgrzymki Franciszek zakończył wizytą w Bazylice Archikatedralnej świętego Stanisława i świętego Władysława w Wilnie. Pielgrzymka papieża do krajów bałtyckich potrwa do 25 września.
W niedzielę Franciszek odprawi mszę świętą w Kownie. W poniedziałek i we wtorek będzie przebywał na Łotwie i w Estonii. Jest to 25. podróż zagraniczna papieża Franciszka.
IAR