P. Ozdoba: metoda in vitro jest nieetyczna. Podpis prezydenta był szokiem

3 stycznia 2024 roku weszła w życie ustawa o finansowaniu zabiegów in vitro z budżetu państwa. Jednak metoda zapłodnienia pozaustrojowego in vitro jest nieetyczna i niezgodna z nauką Kościoła katolickiego – przypomina Paweł Ozdoba. Prezes Centrum Życia i Rodziny informuje, że z powodu tej procedury dotychczas ponad 122 tys. ludzkich zarodków w Polsce zostało zamrożonych w ciekłym azocie.
Podczas jednej procedury in vitro uzyskuje się sześć lub siedem ludzkich zarodków, z których tylko nieliczne mają szansę przeżyć.
– Podczas procedury in vitro wybiera się tylko jeden lub dwa takie zarodki. A zatem pozostałe lądują w specjalnej chłodni i nigdy nie są w żaden sposób wykorzystywane. Nie pozwala im się nigdy narodzić. Nie są one wprost zabijane, ale de facto do tego to prowadzi. A zatem jest to z jednej strony procedura aborcyjna, a z drugiej eugeniczna, bo wybiera się tylko jeden lub dwa zarodki, które są najbardziej rokujące – wyjaśnia Paweł Ozdoba.
Z oficjalnych danych wynika, że tylko około 39 procent zabiegów in vitro kończy się ciążą. W pozostałych przypadkach zarodki giną, a te „nadliczbowe” są zamrażane.
– W ciekłym azocie przebywa ponad 122 tys. dzieci, które zostały stworzone dzięki metodzie in vitro i jednocześnie nigdy im się nie pozwolono narodzić. To są oficjalne dane ministerstwa zdrowia z 2020 roku. Dlatego dziś możemy już wnioskować, że być może już 130 tys. takich dzieci przebywa w zamrożeniu – dodał Paweł Ozdoba.
Oczywiście każdy człowiek ma niezbywalną godność, niezależnie od sposobu swojego poczęcia.
– Każdy ma prawo do życia, każdy ma swoją niezbywalną godność. Także te dzieci, które poczęły się metoda in vitro mają swoją godność. I o tym pamiętamy i to podkreślamy. To jest niezwykle ważne i fundamentalne stwierdzenie. Natomiast taką samą godność, którą mają dzieci urodzone metodą in vitro, mają także te dzieci, którym nigdy się nie pozwala urodzić, a które są konsekwencja procedury in vitro – podkreśla Paweł Ozdoba.
W minionym roku Sejm RP przegłosował ustawę o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. Na ten cel przeznaczono 500 mln zł rocznie. Wielkim zaskoczeniem była postawa prezydenta Andrzeja Dudy w tej sprawie, który podpisał ustawę.
– Procedura in vitro jest niemoralna, nieetyczna, a Kościół katolicki jej nie akceptuje. A zatem podpis pana prezydenta, który wielokrotnie mówił o tym, że jest katolikiem, że jest przywiązany do wartości chrześcijańskich, był dla nas wielkim szokiem. My jako Centrum Życia i Rodziny apelowaliśmy do prezydenta o weto i protestowaliśmy przeciwko tej decyzji – zaznacza Paweł Ozdoba.
Ustawa o finansowaniu zabiegów in vitro z budżetu państwa oficjalnie weszła w życie 3 stycznia br. Jednak program finansowania tej metody ma być realizowany przez ministerstwo zdrowia od 1 czerwca 2024 roku.
Krzysztof Jędrasik