Home / Warto posłuchać  / P. Gursztyn: O rzezi Woli trudno mówić bez emocji

P. Gursztyn: O rzezi Woli trudno mówić bez emocji

Gursztyn
fot. Aleksander Durkiewicz/commons.wikimedia.org

Gość poranka „Siódma9” mówił o największej masakrze ludności cywilnej, dokonanej w Europie podczas II wojny światowej.

 

„Rzeź Woli” to największa w historii zbrodnia popełniona na Polakach. Według szacunków Niemcy wymordowali nawet do 65 tys. osób, choć ostateczna liczba jest wciąż trudna do ustalenia.

 

Najwięcej ofiar było tam, gdzie nie toczyły się żadne walki – mówi Piotr Gursztyn.

 

Zamordowanie ludności cywilnej na Woli było wynikiem rozkazu Hitlera – Warszawa miała być zrównana z ziemią i nikogo nie można wziąć do niewoli. Eksterminację przeprowadziły oddziały SS, Wehrmachtu i niemieckiej policji. Szacuję się, że od 5 do 7 sierpnia 1944 roku, w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego Niemcy wymordowali od 30 do 65 tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci na warszawskiej Woli.

 

W pierwszych dniach była bardzo nasilona brutalność – podkreśla Piotr Gursztyn.

 

W sytuacjach, w których żołnierze niemieccy nie musieli tego robić, niestety zabijali. Mieszkańców Woli mordowano w mieszkaniach, w piwnicach, na podwórzach kamienic i zabijano w masowych egzekucjach. Największe z nich odbyły się koło wału kolejowego przy ulicy Moczydło oraz w fabrykach „Ursus” i Franaszka przy ulicy Wolskiej. Wielokrotnie dochodziło do podpalania bloków przez Niemców i rozstrzeliwania uciekającej ludności przy pomocy karabinów maszynowych. Ludzi wykorzystywano też jako żywe tarcze, pędząc ich przed niemieckimi czołgami. Zabijano rannych w szpitalach i dopuszczano się gwałtów. Polaków zmuszano także do rozbiórki barykad w ogniu walki.

 

Ofiary „Rzezi Woli” upamiętniono wczoraj, 5 sierpnia, na Skwerze Pamięci przy rozwidleniu ulicy Leszno i al. Solidarności. Wyruszył marsz, podczas którego odczytano nazwiska ofiar mordów. Na zakończenie uczestnicy marszu, w tym Powstańcy Warszawscy, świadkowie tamtych wydarzeń oraz pracownicy i wolontariusze Muzeum Powstania Warszawskiego zapalili świece na wystawie „Zachowajmy ich w pamięci”.

 

Piotr Gursztyn:

 

Jakub Panak

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close