To miejsce, które łączy wartości kulturowe i przyrodnicze. Podczas letnich podróży warto odwiedzić rezerwat Morysin. To teren leśny położony na północny-wschód od Pałacu Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie.
Morysin to szczególna enklawa dzikości na terenie Warszawy. To cenne przyrodniczo siedlisko od 1996 roku jest chronione prawem jako rezerwat przyrody. Można tam doświadczyć spotkania z historią, botaniką i dzikimi zwierzętami. Podczas spacerów organizowanych przez Pałac Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie przewodnicy opowiadają m.in. o roślinach tworzących łęgi i tajemniczych ruinach pałacyku z rotundą.
O walorach tego miejsca mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” specjalista ds. ochrony krajobrazu Muzeum Króla Jana III Sobieskiego w Wilanowie dr Maciej Żołnierczuk.
– To jest miejsce, gdzie stykają się wartości kulturowe i przyrodnicze. Tak więc jeśli jesteśmy w Pałacu w Wilanowie wystarczy, że pójdziemy nad jezioro spojrzymy na drugi brzeg i od razu znajdziemy Morysin. Bo mamy tam pola morysińskie i na północ znajduje się Morysin w formie rezerwatu – mówił gość poranka.
Odwiedzając Pałac w Wilanowie można też popłynąć kajakiem przez kanał Sobieskiego, tuż obok rezerwatu.
– Kanał Sobieskiego to jest element łączący Jezioro Wilanowskie z rzeką Wilanówką. On znajduje się na północ od tej części zalesionej. Serdecznie zapraszam na kajaki, którymi można się tam udać – dodał Maciej Żołnierczuk.
Powierzchnia rezerwatu Morysin liczy ponad 53 hektary. Obejmuje teren leśny, północną zatokę Jeziora Wilanowskiego i wyspę na jeziorze.
Dr Maciej Żołnierczuk:
Krzysztof Jędrasik