Tylko to co jest zbudowane na Bogu jest w stanie przetrwać – podkreślił bp Romuald Kamiński. W Domu Prowincjalnym Zgromadzenia Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim odbyły się uroczystości jubileuszowe 100-lecia działalności sióstr na Pradze. Przybyły one dokładnie 27 października 1919 roku na zaproszenie bł. Ignacego Kłopotowskiego, by zająć się bezdomnymi kobietami. W ziemie do prowadzone przez nie przytuliska przychodziło do 400 osób.
– Niech ten jubileusz odnowi w nas wiarę i zaufanie Bożej Opatrzności – powiedział w homilii bp Kamiński Podkreślił, że owocność każdego dział zależy od współpracy z Chrystusem. – Decydując się na coś, nie pytamy czy to jest pragnienie Boga. Nie dysponujemy sobą i nie prosimy „Panie Boże pobłogosław”, tylko pierwsze pytanie, które dużo wcześniej nas omamia: Skąd weźmiemy środki? Czy budżet nas wspomoże? Czy Unia da nam dopłaci ? Czy ofiarodawcy się znajdą? – zwrócił uwagę biskup warszawsko-praski.
Podkreślił, że u źródeł wielu sukcesów Drugiej Rzeczypospolitej była praca u podstaw wielu pokoleń Polaków w dobie rozbiorów. – Nie minął nawet rok od odzyskania przez Polskę wolności a zafunkcjonowało na Pradze to wielkie dzieło. Świadczy to o prężność ducha tych, którzy tworzyli fundament dzieła. Zanim powstały struktury musieli oni nosić w swoich sercach pomysł i pragnienie jego powstania – powiedział bp Kamiński.
Na stołecznej Pradze posługuje obecnie 16 sióstr albertynek. Prowadzą Dom Pomocy Społecznej im. Św. Brata Alberta, gdzie mieszka 106 przewlekle somatycznie chorych kobiet, Kuchnię i Stołówkę dla Ubogich św. Brata Alberta, gdzie gotują codziennie ponad 150 litrów zupy. Bezdomni mogą tu także umyć się i skorzystać czystego ubrania.
Wypowiedź bp. Romualda Kamińskiego:
Tekst i foto Magdalena Gronek