Bóg powierzył im specjalną misję wobec ludzkości. 29 września obchodzimy liturgiczne wspomnienie świętych Archaniołów: Michała, Gabriela i Rafała.

Wyraźne świadectwa o tych trzech Archaniołach znajdujemy w Piśmie Świętym. Ich imiona określają istotę roli jaką pełnią. Michał – z języka hebrajskiego oznacza: „któż jak Bóg?”. Gabriel – „Bóg jest mocą” lub „wojownik Boży”. Natomiast imię Rafał oznacza „Bóg uzdrawia”.

– Teologia nie wiele mówi na temat Archaniołów. Świat istot duchowych stanowi dla nas pewną tajemnicę – mówił w poranku „Siódma9” ks. dr. Michał Siennicki.

– Michał w liturgii jest pierwszy, później jest Gabriel i Rafał. Natomiast chyba nie ma wśród nich hierarchii. Zresztą o tym świecie duchów niewiele wiemy. Aczkolwiek teologia się rozwija, teologia próbuje to hierarchizować, ale dużo nie wiemy. Więcej jest to związane z tradycją. A dobre duchy, anioły wymykają się naszym myślom – mówił ks. Michał Siennicki.

Najbardziej znanym z trzech Archaniołów jest św. Michał. Papież Leon XIII ułożył słynną modlitwę-egzorcyzm za jego wstawiennictwem. W wielu diecezjach przywrócono zwyczaj odmawiania jej po Mszy świętej. Papież Franciszek również zachęca, aby sięgać do tej modlitwy także po każdym różańcu w październiku.

– Bóg obdarzył go szczególnym zaufaniem. Teologia wschodu o Michale bardzo dużo mówi. On jest tym pierwszym, on jest tym dzielnym wojownikiem. On wyprowadza z męki czyśćca tych którzy się tam znaleźli i doprowadza ich przed oblicze Boga. Ostatnio papież Franciszek tez przypomniał, aby tę słynną modlitwę bardzo znaną do Michała Archanioła odmawiać w czasie celebracji mszy świętej – dodał pallotyn.

Archanioł Rafał znany jest przede wszystkim ze starotestamentalnej Księgi Tobiasza. czytamy w niej, że wielką opieką otoczył on Tobiasza w czasie podróży do Persji.

Natomiast Archanioł Gabriel znany jest głównie z Nowego Testamentu i uważany jest za opiekuna Świętej Rodziny. To on zwiastuje Maryi, że będzie Matką Syna Bożego i pojawi się w snach św. Józefa, mówiąc mu o macierzyństwie Maryi i ostrzega przed Herodem.

Ks. dr Michał Siennicki:

Krzysztof Jędrasik