W Wielki Piątek rozpoczęła się Nowenna przed świętem Miłosierdzia Bożego. Modlitwa jest odpowiedzią na wezwanie Jezusa, który poprosił św. Faustynę, aby w ten sposób przygotowywać się do uroczystości.
Późniejsza święta spisywała dziennik w Wilnie i Krakowie od 1934 do 1938 roku. Stało się tak ze względu na nakaz spowiedników siostry, księdza Michała Sopoćki i ojca Józefa Andrasza.
To Nowenna, którą wymyślił sam Pan Jezus. Wyczytujemy to w Dzienniczku siostry Faustyny. Sam Pan Jezus prosił ją, a przez jej skromną osobę także i nas, abyśmy troszczyli się o różne grupy ludzi. W poszczególne dni modlimy się między innymi o dzieci, osoby innych wyznań, o grzeszników i czcicieli Bożego Miłesierdzia. W Dzienniczku czytamy, że Jezus nie prosi o to, żebyśmy koniecznie odmawiali Koronkę. Chodzi przede wszystkim o to, byśmy w godzinę Jego męki, o 15, łączyli się z tym co przeżywał – mówi ksiądz Paweł Korbin z kościoła akademickiego świętej Anny w Warszawie.
Święto Miłosierdzia Bożego przypada w tym roku 16 kwietnia. Uroczyste zainicjowanie Nowenny miało miejsce wczoraj w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Według świętej Faustyny, Jezus przekazał, że dzięki modlitwie możemy prosić o wszystko,jeśli jest to zgodne z wolą Bożą, czyli dobre dla nas na ziemi i w wieczności.
Artur Chmielewski