Home / Wiadomości  / Nowe światło na katastrofę Smoleńską

Nowe światło na katastrofę Smoleńską

Nowe światło na katastrofę Smoleńską

Przed Sądem Okręgowym w Warszawie w procesie Tomasza Arabskiego zeznania złożył wojskowy pilot Artur Wosztyl, który 7 i 10 kwietnia lądował Jakiem-40 na lotnisku w Smoleńsku. Większość pytań dotyczyła kart podejścia.
Świadek zeznał, że zarówno w dniu katastrofy prezydenckiego Tupolewa, jak i 3 dni wcześniej, nie dysponował aktualnymi kartami podejścia a za organizację lotów odpowiadała Kancelaria Premiera.
Artur Wosztyl na wstępie wyjaśnił, że na kartach podejścia znajdują się wszystkie dane, które są niezbędne do wykonania lotu na danym lotnisku.
– To jest podstawowy dokument na podstawie którego można zbudować i wykonać manewr podejścia do lądowania i wykonać samo lądowanie – tłumaczył.
Pilot Jaka-40 zeznał, że karty, którymi dysponował, zarówno 7 jak i 10 kwietnia były nieaktualne.
– Przygotowując się do wylotu chciałem uzyskać informacje na temat tego lotniska, dowiedziałem się wówczas od majora Odo, że dysponuje jedynie kartami podejścia z lat poprzednich, kiedy takie loty były wykonywane natomiast aktualnych kart podejścia nie ma. Zostałem poinformowany, że jeżeli dotrą do jednostki zostaną przekazane – mówił Artur Wosztyl.
Świadek przyznał, że o tym iż takie karty dotarły, dowiedział się dopiero po katastrofie. Jak wyjaśnił, 9 kwietnia kart w jednostce nie było.
Artur Wosztyl przyznał, że aktualne karty różniły się od tych którymi dysponował podczas lotów do Smoleńska, przede wszystkim wyglądem. Nie były zniszczone i nie było problemu z odczytaniem ich treści. Część danych nie pokrywała się. Na podstawie starych kart było możliwe podejście do lądowania jedynie od strony wschodniej.
Świadek zeznał, że lotnisko w Smoleńsku Północnym to dawne lotnisko wojskowe, z którego już nie korzystano. Jak mówił, zostało otwarte tylko ze względu na przylot polskich delegacji. Szczegóły, według niego, ustalały polskie służby dyplomatyczne: „Informacje o tym, jak ma wyglądać wylot, w które miejsce, o której godzinie i jak ma to przebiegać o tym decydowała Kancelaria Premiera”.
Kolejna rozprawa w procesie, w którym były szef kancelarii premiera Donalda Tuska Tomasz Arabski oraz czterej inni urzędnicy, są oskarżeni o niedopełnienie obowiązków przy organizacji wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w 2010 roku, odbędzie się 6 września. Zeznania ma wówczas złożyć biegły sądowy z zakresu prawa lotniczego Paweł Góra.
IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close