Mieszkańcy protestują przeciwko dwóm nowym stacjom metra. Stołeczny ratusz zapowiedział w listopadzie budowę stacji placu Konstytucji i Muranów. Pomysł ten nie spodobał się warszawiakom, którzy twierdzą na internetowych forach, że miasta nie stać na takie inwestycje.

– Tutaj trzeba zważyć co jest bardziej opłacalne. Mamy z jednej strony tysiące pasażerów, którzy jeżdżą z peryferii do centrum. Z drugiej strony jest to gęsto zabudowana okolica. Miasto chce też tam przeprowadzić III linię metra – mówi w „Rundzie Pytań” ekspert do spraw transportu publicznego, Patryk Bielecki.

– Te odcinki – między Politechniką, a Centrum, oraz między Ratuszem, a Dworcem Gdańskim – są zbyt długie. Wynoszą ponad 1,5 km. Według standardów określa się, że powinny mieć poniżej kilometra – ocenia ekspert.

Przystanki Muranów i plac Konstytucji miały powstać już w latach 90. W czasie budowy I linii metra wykonano część obiektów istotnych dla lokalizacji tych stacji. Miasto zaplanowało realizację projektu na 2026 rok.

Cała rozmowa Piotra Otrębskiego z Patrykiem Bieleckim:

Greta Sulik