„Nie można być neutralnym wobec przemocy i niesprawiedliwości”
Papież pielgrzymujący po Sudanie Południowym, w sobotę 4 lutego rano, spotkał się z biskupami, diakonami i seminarzystami. Powiedział, że nie mogą pozostać neutralni wobec przemocy i niesprawiedliwości.
Franciszek w Dżubie, w katedrze świętej Teresy wskazał, że Kościół w Sudanie Południowym nie musi być Kościołem doskonałym, ale musi być Kościołem, który w imię Chrystusa staje pośród cierpiących i nie boi się, służąc im, ubrudzić sobie rąk. Przestrzegł przed pokusą pozostawienia rzeczy jakimi są w obawie przed utratą przywilejów i korzyści.
– Aby wstawiać się za naszym ludem, jesteśmy wezwani do podniesienia głosu przeciwko niesprawiedliwości, nadużyciom i przemocy popełnianych, aby prowadzić interesy w cieniu konfliktu – mówił Ojciec Święty.
Papież powiedział duchownym, że ich ręce zostały namaszczone Duchem nie tylko dla sprawowania świętych obrzędów, ale również by dodawać otuchy ludziom, pomagać i towarzyszyć w wychodzeniu z traumy.
W dniach od 31 stycznia do 5 lutego, Ojciec Święty Franciszek odwiedza Demokratyczną Republikę Konga i Sudan Południowy. Obydwa kraje Afryki są pogrążone w wieloletnich konfliktach wewnętrznych, co dramatycznie wpływa na sytuację ich mieszkańców.
IAR