Nie było przeprowadzonych analiz w sprawie śmigłowców
Ministerstwo Obrony Narodowej za rządów PO-PSL nie przeprowadziło profesjonalnych analiz i symulacji dotyczących zaopatrzenia wojska w śmigłowce wielozadaniowe – takie są ustalenia dziennikarzy tygodnika „Do Rzeczy”.
Polska miała kupić pięćdziesiąt helikopterów H225M Caracal od francuskiej firmy Airbus Helicopters. Ministerstwo Obrony Narodowej uznało wówczas, w kwietniu 2015 roku, że tylko ta oferta spełniła wymogi formalne.
Dziennikarze „Do Rzeczy” dowiedzieli się, że w ministerstwie obrony nie ma żadnych dokumentów, które potwierdzałyby przeprowadzenie przed ogłoszeniem przetargu na śmigłowce analiz dotyczących zaopatrzenia armii. Według gazety nie zbadano stanu technicznego funkcjonujących maszyn oraz potrzeb związanych z rozwojem polskiej armii.
„Do Rzeczy” ocenia, że przebieg przetargu budzi wiele wątpliwości. Według tygodnika w trakcie przetargu zmieniała się liczba zamawianych śmigłowców i przeznaczona na ich zakup suma pieniędzy. O zmianach warunków zamówienia miano nie informować części startujących w przetargu konsorcjów.
Dziennikarze dodają, że wymagania przetargowe kilka razy modyfikowano w taki sposób, że jedynie oferta Airbus Helicopters była w stanie je spełnić.
MON wstępnie wybrało ofertę grupy Airbus Helicopters na zakup śmigłowców Caracal w kwietniu 2015 roku. Warunkiem zawarcia kontraktu było podpisanie umowy offsetowej. W październiku 2016 roku rząd PiS uznał dalsze negocjacje w sprawie offsetu za bezprzedmiotowe.
Airbus Helicopters zarzuca Polsce podjęcie negocjacji na dostawę śmigłowców typu Caracal bez woli jej zawarcia. Zarzuty chce przedstawić przed międzynarodowym trybunałem arbitrażowym w Sztokholmie.
IAR