Nie będzie tradycyjnego śpiewania kolęd podczas uroczystego odpalenia iluminacji świątecznych w Warszawie. Iluminacja rozbłyśnie jutro, 7 grudnia, o godzinie 15:30. Natomiast po godzinie 17:00 przed hotelem Bristol na Krakowskim Przedmieściu odbędzie wspólne śpiewanie, jednak nie kolęd, a utworu „Last Christmas”.
– Ci wszyscy, którzy znają tę piosenkę wiedzą, że to nie jest utwór o świętach, ale kawałek, który zakorzenił się w pop-kulturze. Absolutnie to nie jest kolęda, pastorałka czy pieśń, którą śpiewa się przy wigilijnym stole. Zabraknie pastorałek i przepięknych kolęd polskich, które są znane nie tylko w Polsce, ale też na świecie. To smutne – mówi radny Prawa i Sprawiedliwości, Dariusz Lasocki.
Radny zaznacza, że władze Warszawy poprzez tego typu działania dyskryminują katolików.
– Moim zdaniem jesteśmy dzisiaj kierowani do katakumb. Być może za rok urzędnicy miasta stołecznego Warszawy nie będą mieli możliwości podzielenia się opłatkiem w swoich biurach i pokojach. A za dwa lata nasze dzieci w publicznych szkołach oraz przedszkolach nie wystawią już jasełek, ponieważ być może narazi to osoby niewierzące na odczucia, na które nie chcą być narażone – dodał.
Przypomnijmy, że w tym roku przez decyzję przewodniczącej Rady Warszawy, nie będzie tradycyjnego spotkania płatkowego w przerwie ostatnich obrad przed świętami. Swoje spotkanie zorganizują radni Prawa i Sprawiedliwości.
Poniżej wypowiedź Dariusza Lasockiego:
Bartosz Święciński