W święto patronów Europy biskup tarnowski celebrował Mszę św. odpustową ku czci Świętych Cyryla i Metodego w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W czasie rocznego kursu przygotowują się tam do wyjazdu na misje kapłani diecezjalni, zakonni, siostry zakonne i osoby świeckie.
W homilii biskup Andrzej Jeż podkreślił, że bez modlitwy, posłania i świadectwa wiary nie ma działalności misyjnej.
Biskup Jeż powiedział, że św. Cyryl i Metody wyprzedzili całą epokę, jeśli chodzi o zjawisko inkulturacji. – Mieli bowiem świadomość, że nie ma prawdziwej ewangelizacji, bez głoszenia Bożego Słowa w rodzimym języku. Owocem tego jest cyrylica, a później głagolica – zauważył duchowny.
Mówiąc o obecnym zaangażowaniu misyjnym Polaków bp Jeż podkreślił, że mamy przewagę nad krajami Europy Zachodniej. Nie jesteśmy obciążeni kolonializmem.
Do wyjazdu misyjnego formację w Centrum podjęło w tym roku jedenaście osób w tym: czterech kapłanów diecezjalnych, cztery siostry zakonne, jeden zakonnik, jeden brat zakonny i jedna osoba świecka. Wyjadą oni do takich krajów jak min.: Boliwia, Kuba, Peru, Jamajka, Kazachstan czy Kamerun.
Magdalena Gronek