Kim byli moi rodzice? Czy mam rodzeństwo? Takie pytania często zadają sobie adoptowane dzieci. Jak sytuacja wygląda w prawie a jak w praktyce? To temat trwającej w Akademiku Praskim konferencji „Mój Dom”, organizowanej z okazji 30-lecia Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego w Warszawie.

To spotkanie dwóch sposobów podejścia do sprawy.

– Chcemy posłuchać głosów i osób, które tworzą prawo. Będą przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Urzędu Stanu Cywilnego, bo oni znają się na dokumentach. Ale jest jeszcze kwestia duszy, więc o duszy będą mówić dorośli adoptowani – mówi dyrektor ośrodka Zofia Dłutek.

Sytuacja prawna nie zawsze przekłada się na praktykę.

– Troszkę się poruszamy w takiej „ziemi niczyjej”. Są jakieś przepisy, które z jednej strony mają umożliwić młodemu adoptowanemu, czy dorosłemu adoptowanemu dotarcie do swojego imienia, nazwiska, ale niektórzy z nich chcą poznać swoją matkę, swojego ojca, a bardzo często chcą poznać rodzeństwo – podkreśla dyrektor.

O swojej historii pod hasłem „Trzy domy, jedno serce”’ opowie Katarzyna Moryc.

– Chodzi mi o dom rodziny biologicznej, dom rodziny adopcyjnej i mój własny, dom mojej rodziny. Jeżeli chodzi o dom biologiczny, był to trudny dom i krótki pobyt. Dwa i pół roku tam byłam, ale i nie byłam. Troszkę byłam w domu, troszkę w domu dziecka. Wiadomo, że dom adopcyjny otworzył nowe drogi, pozwolił rozwinąć skrzydła i był źródłem do dorosłego życia. Natomiast dom rodzinny to jest ten, który jest dzisiaj i mnie uszczęśliwia, tworzy moją obecną rzeczywistość – wskazuje.

Adopcja nie powinna być rozpatrywana pod kątem statystyki, ale ludzkiej historii.

– Staramy się, żeby każde dziecko, które przekazujemy do rodziny było to jedno, niepowtarzalne, żeby nigdy nam się nie zrobiło, że to 3996, teraz będzie 3997. To nie jest jakiś numer statystyczny, to jest konkretny człowiek – dodaje Zofia Dłutek.

Katolicki Ośrodek Adopcyjny w Warszawie powstał na mocy dekretu Biskupa Warszawsko-Praskiego Kazimierza Romaniuka 1 czerwca 1994 roku. Od 2017 roku posiada uprawnienia do prowadzenia adopcji zagranicznych.

Wojciech Dudkowski