Jesienią 1918 roku Rzeczypospolita, która wracała na mapy świata, musiała podjąć walkę o kształt granic. Walki o miasto wybuchły w nocy z 31 października na 1 listopada 1918 roku, po ogłoszeniu przez Ukraińską Radę Narodową powstania państwa ukraińskiego, na terenie którego miał się znaleźć Lwów.
W nocy, liczące blisko półtora tysiąca siły ukraińskie zajęły urzędy władz cywilnych i opanowały lwowski ratusz, dworzec i pocztę. Wydano wtedy odezwę do mieszkańców, w której nakazywano bezwzględne podporządkowanie się nowej władzy.
Jednak, Polacy mieszkający we Lwowie nie chcieli pogodzić się z tą decyzją – przypomina Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Kasprzyk.
– Walki o Lwów trwały około trzech tygodni, a o miasto bili się nie tylko żołnierze, ale i lwowska młodzież „lwowskie orlęta” – mówi Jan Kasprzyk.
Na odsiecz Lwowa ruszyły polskie oddziały pod dowództwem pułkownika Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego, które wyparły Ukraińców z miasta 22 listopada 1918 roku. Jan Kasprzyk podkreśla, że Lwów jako pierwszy pokazał jak wielka jest siła przywiązania Polaków do idei wolności i niepodległości.
IAR