Melak: śledztwo smoleńskie w Rosji przypomina śledztwo katyńskie
Umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu powietrznym zarzuca polska prokuratura rosyjskim kontrolerom lotów. Chodzi o okoliczności tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku.
Zespół prokuratorów przedstawił nowe zarzuty dwóm kontrolerom i trzeciej osobie obecnej w wieży na lotnisku Siewiernyj.
Jak poinformował na konferencji wiceprokurator generalny Marek Pasionek, jego zespół przeanalizował prawie dwa tysiące tomów akt w tej sprawie. To nowy wątek w śledztwie prowadzonym od roku przez Krajową Prokuraturę.
– Wcześniejsze badania prowadzone przez Rosjan były ciągiem dezinformacji – ocenił na antenie Radia Warszawa poseł Andrzej Melak z Prawa i Sprawiedliwości.
Melak, który stracił w katastrofie smoleńskiej brata Stefana, mówił także o ogromnych zaniedbaniach ówczesnych polskich władz w tej sprawie.
Obecnie polscy prokuratorzy planują przesłuchać rosyjskich kontrolerów i oficjalnie postawić im zarzuty. Do tego jednak niezbędne jest sięgnięcie po międzynarodową pomoc prawną.
Wniosek do Federacji Rosyjskiej już został wysłany. Prokuratorzy czekają teraz na odpowiedź.
Krzysztof Jędrasik