Home / Wiadomości  / Mec. Majkowska: mamy pierwszy taki przypadek po 1989 r.

Mec. Majkowska: mamy pierwszy taki przypadek po 1989 r.

Mec. Majkowska: mamy pierwszy taki przypadek po 1989 r.
fot. ze zbiorów radia

Portal „W Polityce.pl” ujawnił list księdza Michała Olszewskiego, który opisał w nim jak był traktowany po zatrzymaniu. Fragment przedstawiła w programie Gość Radia Warszawa prowadząca, Weronika Ostrowska.

 

Osoba zatrzymana jest tak naprawdę zdana na zachowanie służb. W tym przypadku mamy do czynienia z oczywistym naruszeniem praw człowieka i zatrzymanego. Jeżeli te słowa i autentyczność tego listu się potwierdzą, to mamy pierwszy taki przypadek po 1989 roku, gdzie w tak brutalny, okrutny sposób dręczy się zatrzymanego – oceniła mecenas Magdalena Majkowska z Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

 

Zdaniem prawników wobec księdza Michała Olszewskiego jest stosowany areszt wydobywczy, który ma skutkować nie tylko przyznaniem do winy, ale również obciążeniem innych osób.

 

Zachowania stosowane przez funkcjonariuszy można określić w jeden sposób. To są po prostu tortury, poniżanie i nie znajduję żadnego uzasadnienia. Co więcej, jest to sprzeczne z międzynarodowymi standardami oraz aktami prawnymi, które Polska zobowiązała się przestrzegać – podkreślała w programie Gość Radia Warszawa , mecenas Magdalena Majkowska z  Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

 

Przypomnijmy, Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla księdza Olszewskiego na kolejne trzy miesiące. Sprawa dotyczy dotacji na rzecz Fundacji Profeto, która wyniosła 100 milionów złotych. Intencją projektu miało być powstanie ośrodka dla ofiar przemocy – Archipelag.

 

Komunikat w sprawie doniesień medialnych wydała Służba Więzienna. Jak możemy w nim przeczytać: „Wszelkie stosowane w ramach szczególnej ochrony środki znajdują oparcie w obowiązujących przepisach. O zastosowaniu szczególnej ochrony został powiadomiony sędzia penitencjarny i organ dysponujący. Na decyzję o objęciu szczególną ochroną przysługuje możliwość złożenia skargi do sądu penitencjarnego. Osadzony nie składał żadnych zażaleń i skarg do Służby Więziennej na temat osadzenia, traktowania przez funkcjonariuszy oraz zastosowania wobec niego szczególnej ochrony”.

 

Premier Donald Tusk oświadczył, że działania funkcjonariuszy będą poddane analizie. Szef rządu stwierdził, iż każdy szczegół sprawy zostanie wyjaśniony. Jednocześnie uznał opublikowany i przytaczany list za niewystarczający dowód – „nie daje podstaw, żeby formułować takie absurdalne zarzuty o torturach”.

 

Cała rozmowa z Magdaleną Majkowską:

 

 

Artur Chmielewski

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close