Maseczki będą konieczne w miejscach publicznych?
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia nie wykluczył wprowadzenia zalecenia noszenia maseczek w miejscach publicznych. Wojciech Andrusiewicz wyjaśnił, że zgodnie z rekomendacjami ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia chodzi o maseczki przygotowywane lub szyte domowym sposobem.
– To jest wskazanie WHO, które mówi o tym, żebyśmy korzystali z maseczek, które jesteśmy sobie w stanie sami przygotować. Będą to najczęściej maseczki bawełniane, kilkuwarstwowe, które uchronią nas przed bezpośrednim kontaktem z otoczeniem, ale też ochronią otoczenie przed bezpośrednim kontaktem z nami i możliwością zakażenia – zaznaczył.
Rzecznik resortu zdrowia podkreślił, że musimy się liczyć z tym, że jeżeli wszystkie państwa zaczną rozdysponowywać maseczki jednorazowe, operacyjne lub z filtrami HEPA, to zabraknie tego sprzętu w szpitalach i dla personelu medycznego, tam gdzie jest on najbardziej potrzebny.
– Możliwa jest rekomendacja, żebyśmy na ulice, w miejsca publiczne wychodzili ze środkami ochrony osobistej, które sami jesteśmy sobie w stanie przygotować, które ochronią nas od bezpośredniego kontaktu i nie wykluczamy, że takie zalecenie pojawi się – podkreślił.
W związku z koronawirusem hospitalizowanych jest 2476 osób, ponad 148 tysięcy jest objętych kwarantanną, a 36 tysięcy jest pod nadzorem epidemiologicznym. Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 191 osobach, które wyzdrowiały.
IAR