Tradycyjnie jak dziesiątego dnia każdego miesiąca, w Bazylice Archikatedralnej na Starym Mieście sprawowano dziś uroczystą Mszę świętą w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Msza odbyła się pod przewodnictwem księdza prałata Bogdana Bartołda, proboszcza Parafii Katedralnej.
Proboszcz parafii katedralnej, Bogdan Bartołd mówił o tym, że czas listopadowy jest czasem, w którym w sposób szczególny pamiętamy o wszystkich, którzy żyli pośród nas, ale już odeszli. Stwierdził także, że kościół z całą mocą wyznaje wiarę w to, że Bóg ocala nie tylko osoby, ale każdą ich łzę, wzruszenie i drgnienie ich serca.
– Wierzymy, że absolutnie nic z ich pięknego życia, z dramatycznej śmierci nie zostanie zatracone. Wszyscy oni z Palmir, Oświęcimia, Katynia, Charkowa chowani w zbiorowych grobach i ci, którzy zginęli pod Smoleńskiem – wszyscy oni nie trafiali do krematoriów, nie trafiali do ziemi. Czekały na nich otwarte ramiona Jezusa Chrystusa, dobrego pasterza. I w tych ramionach znaleźli pokój i ukojenie – mówił ks. prałat Bogdan Bartołd.
W Mszy świętej wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, rodziny ofiar oraz wierni.
Fragment homilii ks. prałata Bogdana Bartołda:
Bartosz Święciński