Ksiądz Henryk Zieliński, redaktor naczelny tygodnika „Idziemy” mówił w „Salonie Dziennikarskim” o tym, że polski rząd musi w tej kadencji zacząć leczyć przyczynę infekcji polskiej świadomości i spójności elektoratu Prawa i Sprawiedliwości. Wskazuje tu chociażby na ideologię gender.

– Rozmawiałem ostatnio z paroma ludźmi będącymi blisko władzy i pytałem dlaczego w Polsce nie ma takiego bezpośredniego przeciwstawiania się grożącej nam ideologii. Chociażby deklaracja wicepremiera Gowina w sprawie rzucania się Rejtanem w obronie ideologii gender na uniwersytetach brzmi jak jakaś pułapka położona przed tym rządem – mówi ks. Henryk Zieliński.

Ksiądz przypomniał także o tym, że w ostatnim czasie Christopher Dummit, profesor na kanadyjskim uniwersytecie w Trent wyznał, że w swojej książce „Manly Modern. Masculinity in Postwar Ccanada”, która jest uważana za „biblię” ideologii gender, praktycznie wszystko zmyślił. – To wszystko jest fałszem – mówił ks. Zieliński.

– Są rządowe granty na rozmaite szerzenie ideologii, która nijak ma się do rzeczywistości i zdrowego rozsądku (…) może pójdziemy na krótkie konsultacje chociażby do Victora Orbana i zobaczymy jak mu się udało, że on jednak chociażby te ekspansje George’a Sorosa u siebie na Węgrzech ograniczył – twierdził naczelny tygodnika „Idziemy”.

Przypomnijmy, że Stolica Apostolska zajęła oficjalne stanowisko w sprawie gender. W ogłoszonym 10 czerwca tego roku dokumencie stanowczo sprzeciwia się tej ideologii, a w szczególności narzucaniu jej w szkołach i na uczelniach jako jedynego słusznego światopoglądu o rzekomo naukowym charakterze.

Cały Salon Dziennikarski można odsłuchać poniżej:

Bartosz Święciński