Ks. Płatek: elementy przymusu psychicznego nadal istnieją
„Pewne elementy przymusu psychicznego nadal występują” – informuje ks. Włodzimierz Płatek. Rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów, w piątkowym „Poranku z Radiem Warszawa” mówił o aktualnej sytuacji ks. Michała Olszewskiego. Kapłan związany z Fundacją Profeto od marca przebywa w areszcie w Warszawie.
Ksiądz Michał Olszewski jako przedstawiciel Fundacji Profeto jest jednym z dziesięciu podejrzanych w śledztwie Prokuratury Krajowej. Dotyczy ono wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Kapłan został aresztowany pod koniec marca. W czerwcu Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla ks. Michała o kolejne trzy miesiące.
O aktualnej sytuacji kapłana w warszawskim areszcie – mówił „Poranku z Radiem Warszawa” Rzecznik Prowincji Polskiej Księży Sercanów ks. Włodzimierz Płatek.
– Wiemy, że schudł 15 kilogramów. To jest wiadomość od mecenasa Wąsowskiego. Służba więzienna nie przewiduje na razie konsultacji medycznej. Do dnia dzisiejszego, od momentu aresztowania nasz wyższy przełożony, czyli ksiądz Prowincjał nie otrzymał możliwości widzenia się z ks. Michałem – mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” ks. Włodzimierz Płatek.
W ostatnich tygodniach, w mediach pojawiły się informacje o złym traktowaniu ks. Olszewskiego przez funkcjonariuszy ABW w pierwszych godzinach po zatrzymaniu. Jak podkreśla ks. Włodzimierz Płatek obecnie sytuacja jest zupełnie inna.
– Powstało dość duże nieporozumienie w przekazie medialnym. Te wszystkie rzeczy, które wypłynęły na zewnątrz od księdza Michała za pośrednictwem brata to był czas tylko pierwszych 60 godzin od aresztowania. Dzisiaj ta sytuacja w areszcie jest zupełnie inna. Aczkolwiek pewne elementy pewnego przymusu psychicznego, czy nawet tortur istnieją typu: świecenie świateł, budzenie – dodał kapłan.
Zgromadzenie Księży Sercanów, do którego należy zatrzymany ks. Michał Olszewski wystosowało w czerwcu specjalne oświadczenie w sprawie aresztowania kapłana. Księża są poruszeni i głęboko zaniepokojeni doniesieniami na temat traktowania księdza przez niektórych funkcjonariuszy ABW.
W oświadczeniu czytamy, że „ze swej strony będziemy domagać się rzetelnego wyjaśnienia bulwersujących i wręcz nieludzkich działań wobec naszego współbrata”. Jak dodają: „Te trudne wydarzenia dotykają nas Księży Sercanów oraz wszystkich, którzy na różny sposób są z nami związani. Dziękujemy Wam za słowa wsparcia, życzliwe gesty kierowane do najbliższych ks. Michała. Prosimy o nieustawanie w modlitwie ufając, że zaistniała sytuacja znajdzie swój sprawiedliwy finał” – czytamy.
Krzysztof Jędrasik