– Przeżywamy kryzys prawdy – mówi ks. prof. Paweł Bortkiewicz. II tura wyborów prezydenckich odbędzie się w najbliższą niedzielę. Kościół przypomina o wartościach i zasadach racjonalnych, którymi katolik powinien kierować się w debacie publicznej.

Specjalista w zakresie teologii moralnej i etyki powiedział, że zasada szacunku jest pryncypialnie ważna w debacie, ale nie oznacza, że my akceptując osobę, afirmując ją, tolerujemy jej poglądy.

– Ja mam prawo do radykalnego sprzeciwu, mam prawo w sposób jednoznaczny nazywać zło złem, głupotę głupotą nienawiść nienawiścią, podłość podłością i nie jest to wbrew pozorom „mową nienawiści”, bo to słowo dzisiaj stało się jakimś wytrychem, który próbuje otwierać lub zamykać pewne przestrzenie debaty publicznej. Takie nazywanie rzeczy po imieniu jest po prostu mową prawdy, natomiast nie może wiązać się w żaden sposób z ubliżaniem personalnym – wyjaśnił ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

Jak ocenił, dzisiaj mamy debatę stymulowaną emocjami, a nie rzeczowymi argumentami.

– Mamy próby wzbudzania emocji poprzez kłamstwa, manipulacje, tzw. fake newsy. Mamy swoisty cynizm: człowiek, który reprezentuje poglądy – powiedzmy – radykalnie czarne, nagle ogłasza się, że jest zwolennikiem koloru białego. Przypomina to trochę słynne zdanie Zagłoby, że „Diabeł ubrał się w ornat i ogonem na Mszę dzwoni”. To jest stwierdzenie wyrażające pewien cynizm, arogancję i pogardę dla środowiska wyborczego. Mamy sytuację daleko odbiegającą od tych norm, które chcielibyśmy w debacie politycznej słyszeć – mówił specjalista w zakresie teologii moralnej i etyki.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz dodał, że kryzys życia społecznego i publicznego wynika z mylenia podstawowych pojęć.

– Dlatego ja mam prawo powiedzieć, jako polityk, jako przedstawiciel życia publicznego, że np. tzw. prawa dla związków jednopłciowych, osób homoseksualnych dotyczące legalizacji małżeństw czy adopcji dzieci są w gruncie rzeczy bezprawiem. Że bezprawiem jest pakiet tzw. praw reprodukcyjnych, że to jest po prostu mylenie pojęć. Nie można nazywać roszczeń, które godzą w dobro drugiego człowieka prawami. Można tych przykładów mnożyć, mamy ich niestety zbyt wiele – powiedział ks. Bortkiewicz.

Apel w sprawie wyborów prezydenckich wystosował Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński. Jak czytamy w dokumencie, udział w głosowaniu to przejaw odpowiedzialności i dojrzałości w kształtowaniu demokratycznego ładu społecznego w Polsce. Bp Artur Miziński zaapelował do polityków i dziennikarzy o merytoryczne, konstruktywne i uczciwe wymienianie poglądów oraz ich relacjonowanie.

Agata Pniewska