Ks. Bogusław Kowalski o Niedzieli Miłosierdzia Bożego: Najważniejsza jest postawa naszego serca

W najbliższą niedzielę w Kościele będziemy przeżywać Święto Bożego Miłosierdzia.
Tego dnia, jak mówił Jezus św. siostrze Faustynie:
„Otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski”.
– Nie wolno nam zaprzepaścić takiej szansy – podkreślił proboszcz parafii katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika ks. Bogusław Kowalski.
Zwraca uwagę, że Święto Bożego Miłosierdzia związane jest z tajemnicą męki, śmierci i Zmartwychwstania Pańskiego. Na krzyżu bok Jezusa został przebity i wypłynęła z niego krew i woda, która oczyszcza człowieka i usprawiedliwia.
Ks. Kowalski przyznał, że choć trwa epidemia i związane z nią ograniczenia, wierni w wielu miejscach mają szansę skorzystać ze spowiedzi. Nie mogą uczestniczyć fizycznie we mszy św., ale mogą łączyć się duchowo, uczestnicząc w liturgii za pośrednictwem mediów. W wielu kościołach udzielana jest także sama komunia św.
– Najważniejsza jest postawa naszego serca, aby było otwarte na przyjęcie Bożych łask. W tym czasie najważniejsze tajemnice wiary w ludzkim życiu dokonują się w naszych duszach – powiedział duchowny.
Przyznał, że kapłani modlą się w swoich kaplicach Nowenną do Bożego Miłosierdzia.
– Tak samo może każdy uczynić we własnym domu. To samo dotyczy koronki do Bożego Miłosierdzia. Warto nie zmarnować tego czasu i darów Boga – powiedział proboszcz parafii katedralnej.
Jednym z warunków uzyskania odpustu tego dnia poza stanem łaski uświęcającej jest także czyn miłosierdzia. Kościół mówi o uczynkach miłosierdzia co do duszy i co do ciała.
Magdalena Gronek