Krzysztof Cugowski w Radiu Warszawa. Barwy muzyki i barwy życia 🎼

Krzysztof Cugowski, legenda polskiego rocka, był gościem audycji „Barwy muzyki” w Radiu Warszawa 106,2 FM. Rozmowę poprowadził ks. Robert Hodyna, zadając pytania o początki kariery, inspiracje i plany na przyszłość.
Muzyka zaczęła się przypadkiem
Cugowski wychował się w rodzinie repatriantów, która osiedliła się w Polsce po II wojnie światowej. Nie pochodził z domu o tradycjach muzycznych. Jego wuj Marian grał na skrzypcach, ale to pianino w domu i gramofon z płytami zapoczątkowały jego fascynację muzyką. Trafił do szkoły muzycznej przez przypadek. Tam uczył się gry na fortepianie i klarnecie. Szkoła muzyczna dała mu pierwsze doświadczenie sceniczne i kontakt z teorią muzyki.
Początki Budki Suflera
Zespół Budka Suflera powstał w 1970 roku w domu Cugowskiego, w Lublinie. Początkowo nazywał się „Prompters Box”, co było angielską wersją polskiego „budka suflera”. Zespół szybko zdobył lokalną popularność w Lublinie, grając na imprezach studenckich i małych koncertach. Pierwsze nagranie dla radia – „Blues George’a Maxwella” – zarejestrowano w marcu 1970 roku. Przełomem był „Sen o dolinie”, cover Billa Withersa, nagrany dla Radia Lublin. To nagranie otworzyło im drogę do ogólnopolskiej kariery.
Inspiracje muzyczne
Cugowski wychowywał się na brytyjskim rocku lat 60. i 70. Uwielbia Led Zeppelin, Free, ZZ Top i Jimi’ego Hendrixa. Fascynowały go również klimaty bluesowe i funkowe. Był także na historycznym koncercie The Rolling Stones w 1967 roku. Swoje pierwsze płyty zdobywał dzięki Radiu Luksemburg, które nadawało zagraniczne hity. Dla młodych muzyków było to prawdziwe okno na świat.
Muzyka w PRL-u
Artysta opowiadał o różnicy między muzyką polską a zachodnią. Wskazał, że w PRL-u dostęp do muzyki był ograniczony, a płyty trudno dostępne. Wymienił zespoły, które miały poziom światowy – SBB, Breakout i Czesław Niemen. Mówił także o trudach organizacji koncertów i cenzurze.
Światowe sceny i Budka Suflera za granicą
Budka Suflera grała koncerty w NRD, RFN i Holandii, co w tamtych czasach było rzadkością. Ich muzyka była tłumaczona na niemiecki i cieszyła się zainteresowaniem na zachodzie. Grali m.in. w Berlinie Zachodnim i Amsterdamie. Spotkali się ze światowymi gwiazdami, m.in. Rory Gallagher Band i wystąpili z nim na jednej scenie. Te występy były dla zespołu niezwykłym doświadczeniem i potwierdzeniem ich klasy.

Budka Suflera | Fot. wikipedia
Złote czasy zespołu
Płyty „Cień wielkiej góry” i „Przechodniem byłem między wami” uznawane są za największe osiągnięcia Budki Suflera. Ich utwory zajmowały czołowe miejsca na listach przebojów. W latach 80. i 90. zespół nagrywał kolejne albumy, a „Nic nie boli tak jak życie” odniosło komercyjny sukces. Piosenki zespołu do dziś grane są w radiu.
Sesje z legendami
W USA nagrywali w Village Studio w Los Angeles z takimi artystami jak Marcus Miller, Steve Lukather (Toto) i Greg Phillinganes (Michael Jackson, Eric Clapton). Był to dla Cugowskiego pokaz profesjonalizmu i nauka od najlepszych. Wspomina te sesje jako najbardziej inspirujące momenty swojej kariery.
Kariera solowa i współpraca z rodziną
Po zakończeniu działalności Budki Suflera, Krzysztof Cugowski skupił się na karierze solowej. Współpracował z zespołem Spisek, grał funk i jazz-rock, a także sięgał po klasykę rocka. Grał z synami – zespołem Bracia – ale obecnie każdy z nich poszedł własną drogą. Rodzinne koncerty były ważnym etapem jego muzycznej drogi.
Koncerty z orkiestrą symfoniczną
Cugowski wykonuje utwory z Budki Suflera w aranżacjach symfonicznych. Gra koncerty akustyczne z zespołem Mistrzów, w skład którego wchodzą uznani muzycy jazzowi. Projekt ten cieszy się dużym uznaniem publiczności i stanowi pomost między rockiem a muzyką klasyczną.
Patriotyzm i duchowość
Artysta został wychowany w duchu patriotyzmu i szacunku dla tradycji. Mówi wprost: „Obawiam się, co byłoby, gdyby trzeba było walczyć za Polskę”. Wspomina też udział w koncercie z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości. Podkreśla znaczenie historii i tożsamości narodowej w wychowaniu młodzieży.
GK