Słynny hotel położony przy Cmentarzu Powązkowskim zostanie rozebrany. Przez lata właściciele pozwalali sobie na samowolkę budowlaną. 2 listopada została zawarta umowa na jego rozbiórkę, a do hotelu przyjechał wykonawca.
Odcięto już media w całym budynku. Właściciele uporządkowują wnętrza.
– W tej sprawie największą rolę odegrały wolne sądy, jak rozumiem sądy administracyjne. Gdzieś w toku tych lat wydawały wyroki i inne orzeczenia, które pozwalały właścicielom tego budynku znanego w całej Polsce, na trwanie – mówi w „Rundzie Pytań” warszawski radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, Dariusz Lasocki.
– W ostatnim czasie pojawiła się wiadomość o rzekomym sylwestrze w Czarnym Kocie. Poprzez to widać wprost butę właściciela, który kpi sobie z władz Warszawy. Powiem jako prawnik, że to pokazuje imposybilizm prawny. Taki bezwład władz Warszawy, które w tak oczywistej sprawie nie są w stanie załatwić nic – dodaje radny.
Walka urzędników o rozbiórkę hotelu ciągnie się do 10 lat. W grudniu 2018 roku Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok nakazujący rozbiórkę budynku.
Rozmowa Piotra Otrębskiego z radnym PiS Dariuszem Lasockim:
Greta Sulik