Home / Wiadomości  / Konflikt między miastem a wojewodą o Szpital Południowy

Konflikt między miastem a wojewodą o Szpital Południowy

fot. R. Motyl

Władze Warszawy obawiają się, że rząd nie zwróci Szpitala Południowego miastu. Do placówki został przydzielony komisarz, który od 26 marca zarządza szpitalem. Decyzja została podjęta na wniosek wojewody mazowieckiego.

 

– Szpital Południowy dostał decyzję na wprowadzenie komisarza rządowego do 22 marca 2022 roku, tak jakby pan minister już przesądził, że do tego terminu będziemy mieli w Polsce pandemię koronawirusa – mówi wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.

 

Zdaniem wiceprezydent odpowiedzialnej za służbę zdrowia być może szpital nie wróci już pod władzę miasta.

 

Szpital Południowy być może jako pierwszy szpital samorządowy, wybudowany za miejskie pieniądze za bagatela 400 milionów złotych, który jak już trafił do końca marca przyszłego roku, to może nie wróci. Mam nadzieję, że tak nie jest. Jednak to pytanie do rządzących: czym się kierowali, ze w ogóle wprowadzili panią komisarz, bo rzekomo my przyjmowaliśmy za wolno pacjentów – tłumaczy.

 

Jak podkreśla wiceprezydent – niewiele się zmieniło od czasu przejęcia szpitala przez rząd.

 

W ubiegły piątek powinno być, według naszego harmonogramu, 160 pacjentów. Zrozumiałam, że pani komisarz niezwłocznie przyjmie 300 pacjentów. Dzisiaj zaczyna się drugi już tydzień funkcjonowania pani komisarz, a ma 119 pacjentów, w tym 11 na respiratorach. Nie przyjęła ani jednego pacjenta na respirator. W zasadzie odpowiedź na usta ciśnie się sama – dodaje Renata Kaznowska.

 

Słowom tym zaprzecza rzecznik wojewody, Ewa Filipowicz.

 

Wbrew informacjom przekazywanym przez władze m. st. Warszawy w Szpitalu Południowym jest leczonych coraz więcej pacjentów, również na łóżkach respiratorowych. Obecnie jest hospitalizowanych 137 pacjentów, w tym 17 pod respiratorem. W ciągu tygodnia przyjęto ponad 40 pacjentów. Pani pełnomocnik uruchomiła w ubiegłym tygodniu dwa moduły, czyli 56 łóżek oraz przygotowała miejsca respiratorowe, które wcześniej nie były uruchomione – tłumaczy rzecznik.

 

Zdaniem rzecznik wojewody ratusz nie wspomina o kilku ważnych aspektach.

 

Władze Warszawy przedstawiając teraz ocenę działań pani pełnomocnik, nie mówią że nie przedstawiły wcześniej konkretnego harmonogramu uruchamiania kolejnych łóżek, a głównie były przekazywane problemy uniemożliwiające poszerzenie potencjału Szpitala Południowego – dodaje Ewa Filipowicz.

 

Według danych Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego zostało podpisanych 39 umów z lekarzami i pielęgniarkami. W ostatnich dniach wydano także decyzję o skierowaniu 17 studentów medycyny do pracy w szpitalu.

 

Szpital Południowy powinien pomieścić 300 miejsc dla chorych, w tym 80 łóżek respiratorowych. W celu zapewnienia opieki pacjentom i funkcjonowania placówki potrzeba 140 osób personelu. Jednak od otwarcia placówki, czyli od połowy lutego szpital nie ma nawet połowy, założonych w planach miejsc.

 

Greta Laura Sulik

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close