Komisja weryfikacyjna do spraw reprywatyzacji warszawskich nieruchomości przyjęła raport ze swoich dotychczasowych prac.

Przyjęcie dokumentu wiąże się ze zbliżającym się końcem kadencji Sejmu. Dokument liczy ponad 900 stron. Za jego przyjęciem głosowało pięciu przedstawicieli PiS w gremium.

Przewodniczący komisji wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta podkreślił, że raport stanowi syntezę dwuletnich prac. Chodzi o przesłuchania na rozprawach, posiedzenia niejawne, sprawdzające oraz współpracę z organami ścigania.

Ustalenia komisji zawarte w raporcie pokazują, że działalność „czyścicieli kamienic” była możliwa dzięki biernej postawie ratusza – stwierdził inny członek komisji z PiS Wiktor Klimiuk. Stołeczny radny zaznaczał, że polityka władz miasta, także po ujawnieniu afery reprywatyzacyjnej, nie dążyła do jej wyjaśnienia.

Pozostali członkowie z ramienia opozycji nie poparli dokumentu. Dwóch z nich głosowało za jego odrzuceniem, a kolejnych dwóch wstrzymało się od głosu. Przeciwko głosował między innymi Robert Kropiwnicki z Platformy.

Dokument przyjęty dziś przez komisję weryfikacyjną ma wymiar techniczny. W przeciwieństwie do komisji śledczych, nie ma ona obowiązku składania sprawozdań ze swoich prac posłom.

IAR