Home / Wiadomości  / Jan Józef Kasprzyk wspomina katastrofę smoleńską: Wtedy poczułem, że jesteśmy wspólnotą

Jan Józef Kasprzyk wspomina katastrofę smoleńską: Wtedy poczułem, że jesteśmy wspólnotą

fot. PAP/Jakub Kamiński

Lecieli oddać hołd Ofiarom zbrodni katyńskiej… Minęło 10 lat od katastrofy smoleńskiej. Zginęło wtedy 96 osób.

 

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk mówił na antenie Radia Warszawa, że sam fakt, że ci wszyscy, którzy zginęli, lecieli na uroczystości katyńskie, jest niezwykłym symbolem.

 

Przecież oni lecieli tam, aby w imieniu nas wszystkich, całego narodu, oddać hołd oficerom Wojska Polskiego. Jest to dramatyczna i trudna do pojęcia klamra, która rozpoczęła się wiosną 1940 roku, a skończyła w kwietniu 2010 roku – tłumaczył.

 

Wspominał także, jak zapamiętał 10 kwietnia 2010 roku.

 

To było coś nieprawdopodobnego. Około południa stwierdziłem, że trzeba jechać pod Pałac Prezydencki. Myślałem, że będzie tam garstka ludzi, a było morze zniczy. Wtedy poczułem, chociaż ze łzami w oczach, że jesteśmy wspólnotą, że takie sytuacje nas jednoczą – opisywał Jan Józef Kasprzyk.

 

Dzisiejsze uroczystości odbyły się w skromnej oprawie na Placu Piłsudskiego. Początkowo obchody planowane były w pobliżu Smoleńska. Jednak ze względu na epidemię koronawirusa wizyta została przełożona.

 

Rozmowa Ewy Pietrzak z Janem Józefem Kasprzykiem:

 

Greta Laura Sulik

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close