Jak zostać klerykiem? Od czerwca rusza rekrutacja do warszawsko-praskiego seminarium
Tak zaczyna się droga do kapłaństwa. Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warszawsko-Praskiej ogłasza nabór na przyszły rok akademicki. Od 1 czerwca będzie można zapisywać się, aby zostać klerykiem i studentem tej uczelni.
– Pierwsze i chyba najtrudniejsze, wydaje mi się tak z perspektywy czasu i własnego doświadczenia, to jest wykonanie tego telefonu do Seminarium, tego pierwszego telefonu, kiedy umawiamy się z daną osobą na spotkanie. To jest taki pierwszy poważny krok – mówi ksiądz Dariusz Rosłon, prefekt seminarium.
Kolejnym krokiem jest zgromadzenie i przekazanie dokumentów przez kandydata
– To podanie do księdza rektora, życiorys, świadectwo chrztu, świadectwo maturalne. Po zgromadzeniu takich dokumentów umawiamy się na rozmowę z daną osobą – dodaje prefekt.
Na podstawie dokumentów oraz rozmowy z kandydatem przełożeni podejmują decyzję o przyjęciu kleryków. Rok formacyjny zaczyna się dla nich w połowie września.
– Rozpoczynamy tę przygodę podążania za Chrystusem drogą powołania rekolekcjami, ewangelizacyjnymi, one trwają około tygodnia. To piękny czas spotkania z Chrystusem, ale też budowania tej pierwszej wspólnoty, która zawiązuje się w czasie tych rekolekcji, wspólnoty osób, które zaczynają naukę w seminarium – wyjaśnia kapłan.
Klerycy w kolejnych latach przechodzą przez poszczególne stopnie i etapy formacji. Podczas wczorajszej Mszy świętej w konkatedrze na Kamionku czterech alumnów, kończących przedostatni, piąty rok, przyjęło święcenia diakonatu.
– Diakonat uprawnia tych, którzy przyjmą te święcenia do asystowania biskupom, kapłanom w celebrowaniu przez nich sakramentów. Diakoni będą mogli głosić Słowo Boże, sprawować nabożeństwa. Jest to bardzo ważny dzień dla nich, bo tego dnia podejmują zasadniczą, nieodwołalną decyzję, mówią Chrystusowi TAK – podkreśla nasz rozmówca.
Zakończeniem formacji seminaryjnej są święcenia kapłańskie w stopniu prezbiteratu. Klerycy ostatniego roku przyjmą je w katedrze warszawsko-praskiej 1 czerwca.
Wojciech Dudkowski