Jak po chrześcijańsku reagować na falę hejtu?
Jak osoby wierzące powinny odpowiadać na falę hejtu, która skierowana jest w ich kierunku? Trzeba odpowiadać, spokojem, cierpliwością i przede wszystkim miłością – mówi Monika Przybysz z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
– Osoby, które wychodzą na ulice oznacza, że przede wszystkim są niewysłuchane, w jakiś sposób pełne negatywnych emocji i ktoś te emocje poruszył. Teraz osoby wierzące powinny bronić wartości, ale też powinny dawać przykład i świadectwo wiary. Kiedy jesteśmy narażeni na ataki to tak naprawdę zło dobrem zwyciężaj. Tutaj nie mamy innej drogi.
Monika Przybysz zaznaczyła również, że nie można pouczać lecz dawać świadectwo własnego życia.
– Dlaczego ja wierzę, dlaczego jestem człowiekiem, który będzie bronił tego życia. Tego nie da się podważyć, bo nikt nie może dyskutować z tym, że ja wierzę, ponieważ Jezus zmienia moje życie. Nie pouczać innych, nie mówić jak inni mają żyć, tylko pokazywać jak Chrystus zmienia nasze życie.
Należy pokazywać, że Kościół prowadzi ogromną liczbę instytucji, o których ludzie nie wiedzą.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją RP prawa do aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Od tamtego momentu trwają strajki w całym kraju.
Bartosz Święciński