W tym roku święta Wielkiej Nocy wszyscy wierni muszą przeżyć inaczej. Ma to związek z pandemią koronawirusa, która odbija się na każdej sferze naszego życia – także na tej duchowej.
Jak mówi proboszcz parafii pod wezwaniem św Patryka w Warszawie, ks Marek Kruszewski w tym okresie świątecznym musimy się nawzajem wspierać.
– Bóg dał nam trudny czas, więc daje łaski na te czasy. Na pewno Bóg działa. Tata ma łaski, żeby być dobrym tatą, mama ma łaski na bycie mamą, dzieci mają łaski na bycie fajnymi dziećmi. Żeby przeżyć dobre święta trzeba być ze sobą, wspierać się, poczuć i współpracować z tymi łaskami, które dał Bóg. Z tego życia religijnego trzeba wziąć co się da – mówi proboszcz parafii pod wezwaniem św Patryka w Warszawie, ks Marek Kruszewski
Parafie oferują również uczestnictwo w internetowych mszach świętach.
– To chociaż jest udział niesakramentalny to można uzyskać bardzo dużo łask. Warto tylko, żeby zaplanować ten czas. Uzgodnić go z rodziną, nie przeszkadzać sobie, żeby zorganizować ołtarzyk domowy, żeby nie modlić się do telewizora czy monitora. Sensowne bardzo byłoby klękanie i odpowiadanie na wezwanie kapłana. To nie jest konieczne, ale ciało uczy ducha więc to wartościowe. Bardzo by się przydało nie korzystać w trakcie modlitwy z kaw, herbatek, gier, sprzątania to wszystko można zrobić po modlitwie.
Komunię świętą w sposób duchowy przyjmujemy jako komunię pragnienia
– Mówimy do pana Jezusa tak: Panie Jezu, nie mogę cię przyjąć fizycznie, ale bardzo cię proszę, żebyś wszedł do mojej duszy, proszę cię, żebyś był moim przyjacielem, żebyś się zjednoczył ze mną.
Przypominamy o tym, aby święta spędzić w domu w gronie sowich domowników.
Bartosz Święciński