To pasożytnictwo na stołecznych ulicach trzeba zakończyć – tak o elektrycznych hulajnogach mówią miejscy aktywiści. Coraz częściej na chodnikach i jezdniach można znaleźć pojazdy udostępniane przez zagraniczne korporacje. Na razie w Polsce nie ma odpowiednich regulacji dotyczących hulajnóg.
– Taką lukę prawną wykorzystują firmy – powiedział w Interwencji Warszawskiej Kuba Czajkowski ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
– Miejscy urzędnicy apelują do Ministerstwa Infrastruktury o szybkie przygotowanie regulacji prawnych. Pisma w tej sprawie zostały już wysłane – zaznaczyła na antenie Radia Warszawa Karolina Gałecka z Zarządu Dróg Miejskich.
– Na razie jednak sami policjanci nie wiedzą jak definiować elektryczne hulajnogi – podkreśla w rozmowie z Radiem Warszawa Radosław Kobryś z Komendy Głównej Policji.
Obecnie na stołecznych ulicach znajduje się już ponad trzy tysiące elektrycznych hulajnóg.
Mikołaj Michalecki
Cała rozmowa: