„Ich wiara nie została zachwiana”. Uroczystość Objawienia Pańskiego na Tarchominie
W parafii św. Łukasza Ewangelisty na Kępie Tarchomińskiej zakończyła się uroczysta Msza Święta. Wierni wzięli także udział w corocznym orszaku Trzech Króli.
– Imponująca jest wiara tych Mędrców ze Wschodu – podkreślił podczas homilii, proboszcz parafii, ks. Marek Knych.
I dodał:
– Oni nie mieli pewności, że znajdą obiecanego Mesjasza. Ale pozwolili się prowadzić przez gwiazdę – jako ten zewnętrzny znak, przez łaskę Bożą w sercach, która nieustannie ich pobudzała. Nie dali się zaślepić wspaniałości na dworze Heroda, lecz szli dalej. Aż znaleźli ubogie dziecko w żłobie. Ich wiara nie została zachwiana.
Mędrcy uklękli i oddali pokłon Bogu. Złożyli także symboliczne dary – kadzidło, mirrę i złoto.
– Złożyli złoto dla Króla, kadzidło dla prawdziwego Boga i mirrę jako symbol Jego człowieczeństwa i zapowiedź Jego przyszłej męki. Dzięki tym darom, trzej Mędrcy oddali samych siebie, swoje serca oraz życie temu wspaniałemu Dziecięciu, które przybyło na ziemię, aby zmienić bieg historii całego świata – wyjaśnił proboszcz parafii.
Ks. Marek Knych zaznaczył także, że trzej Mędrcy mogą być dla nas wzorem do naśladowania.
– Mogą nas zachęcić do tego, abyśmy nigdy nie zapominali o szacunku wobec Jezusa w różnych zamętach naszego codziennego życia. Pokazują nam, że my również powinniśmy podążać za Gwiazdą, która zabłysła w naszym sumieniu, w naszych sercach. Ważne jest aby poszukiwać i mocno trzymać się tej prawdy o Bogu i Mesjaszu – dodał.
Pod koniec Mszy Świętej odmówiono modlitwę błogosławieństwa kredy i kadzidła. Wierni ruszyli w radosnym orszaku Trzech Króli. Wzięły w nim udział, przede wszystkim, rodziny z dziećmi.
Jakub Panak