Czy komunistyczni generałowie odpowiedzą za stan wojenny?
Zaczęła się kolejna próba pociągnięcia do odpowiedzialności organizatorów stanu wojennego. Na ławie oskarżonych warszawskiego sądu zasiedli dwaj generałowie PRL-owskiej Służby Bezpieczeństwa: Władysław Ciastoń i Józef Sasin.
Obaj są oskarżeni o bezprawne powoływanie opozycjonistów na ćwiczenia wojskowe na przełomie 1982 i 83 roku.
Według prokuratorów Instytutu Pamięci Narodowej był to pretekst do bezprawnego pozbawienia wolności ponad trzystu osób, które spędziły trzy zimowe miesiące na poligonie w Chełmnie.
Generał Wojciech Jaruzelski nie doczekał prawnej oceny, ale dążymy do pociągnięcia do odpowiedzialności jego współpracowników z okresu Stanu Wojennego – mówi prezes IPN Łukasz Kamiński.
04.03 Kaminski czesc odpowiedzialnych
Cieszę się, że po kilku latach oczekiwania ten proces wreszcie się rozpoczął – stwierdza Tadeusz Antkowiak ze Stowarzyszenia Osób Internowanych 'Chełminiacy 1982′.
04.03 Antowiak poczatek procesu
Rozpoczęty proces pokazuje, że państwo polskie nie pozostawia oceny stanu wojennego tylko historykom – podsumowuje prezes IPN Łukasz Kamiński.
04.03 Kaminski prawna odpowiedzialnosc
Proces dwóch generałów byłej Służby Bezpieczeństwa rozpoczął się we wtorek i potrwa co najmniej do stycznia przyszłego roku. W tym czasie sąd zamierza przesłuchać prawie dwustu powołanych świadków.
fot.-SalFalko-lic.-CC.jpg