O trzeźwość w rodzinach modlili się uczestnicy Mszy świętej w katedrze warszawsko-praskiej. W południe sprawował ją dziś ksiądz Piotr Główka, proboszcz parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Legionowie, delegat biskupa Romualda Kamińskiego.
W swojej homilii zaznaczył, że picie alkoholu wywiera skutki nie tylko na zdrowie fizyczne, ale także psychiczne i duchowe. Mogą one dotkąć także otoczenia osoby uzależnionej.
– Uzależniony manipuluje całym swoim otoczeniem i robi wszystko, żeby mieć tylko komfort spełnienia swojego nałogu, na przykład picia. Taki człowiek będzie robił wszystko, żeby tylko druga strona dała mu święty spokój i żeby mógł nadal wypełnić to co jest jego pragnieniem – powiedział.
Kaznodzieja zwrócił uwagę, że uzależnienie to zniewolenie.
– To jest źródło wszelkiej postawy kryzysowej czy nałogowej – zajęcie się sobą, egoizm w stopniu najwyższym. A źródłem wolności jest zwrócenie się ku drugiemu, zobaczenie drugiego człowieka. Zobaczenie, że mam wpływ na jego życie. Moja obecność może zmienić jego życie. Moja troska może zmienić jego życie – przypomniał kapłan.
Nawiązując do hasła tegorocznego Tygodnia Modlitw „Trzeźwość polską racją stanu”, duchowny zauważył, że ważna jest także trzeźwość myślenia, zwłaszcza podczas podejmowania ważnych dla narodu decyzji.
– Podejmowanie przez naród decyzji nie pod wpływem manipulacji, emocji, a pod wpływem zdrowego rozsądku, rozumu, oświeconego przez Ducha Świętego. Rozumu, w którym człowiek zastanawia się nad swoimi decyzjami, podejmuje, to jest racja stanu – zaznaczył.
Kapłan przekazał wiernym prośbę biskupa Romualda Kamińskiego o podjęcie dobrowolnej abstynencji.
– Kiedy ofiarujemy coś od siebie, kiedy do modlitwy dodajemy post, wtedy modlitwa przestaje być tylko słowami, które poruszają powietrze, czy nawet tymi które niosą jakąś treść. Stają się ofiarą naszego czynu, kiedy dodajemy do nich post, na przykład abstynencję od alkoholu – powiedział.
Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu to cykliczna akcja, organizowana przez Kościół w Polsce od 1968 roku. Trzeźwość narodu była też jednym z punktów Jasnogórskich Ślubów Narodu.
Wojciech Dudkowski
