Nowe przepisy dotyczące obostrzeń. Od dziś nie można zasłaniać ust i nosa szalikami, chustami, a także stosować przyłbic i tzw. półprzyłbic.
– Dopuszczalne są wszystkie rodzaje maseczek – ważne, aby były noszone prawidłowo, czyli muszą zasłaniać usta i nos podkreśla konsultant wojewódzki ds. chorób zakaźnych na Śląsku – prof. Włodzimierz Mazur.
Dodaje, że zasłanianie wyłącznie ust jest półśrodkiem, który nie daje efektu.
– To tak jakbyśmy zamykali w domu drzwi wejściowe, a zostawiali otwarte drzwi do garażu, wręcz zapraszając złodzieja żeby sobie wszedł – podkreślił.
Prof. Włodzimierz Mazur przypomina, że nie przestaje nas obowiązywać dystans społeczny – zarówno w sklepach, jak i na chodniku, czy środkach komunikacji. Tłumaczy, że mimo upominania ludzie nie zachowują dystansu.
– Wystarczy, że osoba jest zakażona – szczególnie jeśli jest to wariant brytyjski – stwarza ogromne zagrożenie dla innych.
Profesor podkreślił, że nie należy oswajać się z epidemią ponieważ zaczyna się jej moment krytyczny.
Z obowiązku zakrywania ust i nosa są zwolnione jedynie osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym lub głębokim oraz trudności w samodzielnym odkryciu lub zakryciu ust lub nosa.
IAR