Nawet mały element odblaskowy może uratować życie – przypomina Marek Konkolewski. Ekspert do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego zachęca do bycia widocznym na ulicach. To niezwykle ważne szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
W elementy odblaskowe warto wyposażyć swoje dzieci szczególnie teraz, gdy dni stają się coraz krótsze. Powinni je nosić również dorośli i osoby starsze. Prawo obliguje do używania „odblasków” po zmierzchu, poza terenem zabudowanym. Jednak tu nie chodzi tylko o przepisy czy mandaty, ale o życie, zdrowie i nasze bezpieczeństwo – przekonuje ekspert do spraw bezpieczeństwa ruchu drogowego Marek Konkolewski.
– W całego serca zachęcam dzieci, młodzież, osoby starsze, zwłaszcza te, które poruszają się po zmroku, nie mając do dyspozycji chodnika, a są ubrani w ciemne stroje, zachęcam do noszenia elementów odblaskowych. I nie traktujmy tego przez pryzmat obowiązku, który wynika z Kodeksu Drogowego. Traktujmy to zdroworozsądkowo – podkreśla Konkolewski.
Prawo zabrania używania telefonów komórkowych podczas przechodzenia przez jezdnie.
Jednak czasem także one mogą służyć bezpieczeństwu – dodaje ekspert.
– Ten smartfon może być także pożyteczny z punktu widzenia bezpieczeństwa. Ja zachęcam do włączenia latarki czy wyświetlacza, gdy poruszamy się poza terenem zabudowanym, a nie mamy elementu odblaskowego. Wówczas ten telefon spełni jeszcze większa rolę niż element odblaskowy – dodał ekspert.
Odszukajmy elementy odblaskowe, które mamy w domach,- by odpowiednio je wykorzystać – zachęca Marek Konkolewski.
– Przeszukajmy nasze szuflady, znajdźmy te elementy odblaskowe, które kiedyś otrzymaliśmy w prezencie od policji czy straży miejskiej i dajmy im drugie życie. Bo odblaskowa moda, to bezpieczeństwo i wygoda. Od tego nasze zależy życie i zdrowie – podkreśla ekspert.
Ekspert przypomina, że pieszy noszący element odblaskowy widoczny jest dla kierowcy z odległości około stu metrów.
Bez odblasków, kierowca widzi pieszego dopiero będąc około 20-30 metrów od niego.
Krzysztof Jędrasik