„Życie warte jest rozmowy”. 10 września w Wyższej Szkole Menadżerskiej w Warszawie
odbyła się konferencja o sposobach wsparcia osób w kryzysie samobójczym. Wydarzenie zorganizował Instytut Psychiatrii i Neurologii oraz Polskie Towarzystwo Suicydologiczne z okazji Światowego Dnia Zapobiegania Samobójstwom.

Psychicznej pierwszej pomocy dotyczył pierwszy panel spotkania. Rozmowa z osobą w kryzysie rozpoczyna się od bycia i uważności. Powinno się 80% czasu słuchać, a 20% czasu mówić.

– To słuchanie w dużej mierze powinno polegać na zadawaniu pytań i na reakcji na to, co słyszymy. Na uprawomocnieniu emocji, czyli utwierdzeniu tej osoby, że w tej sytuacji, w której znajduje się, ona ma prawo czuć to, co czuje i ma prawo myśleć to, co myśli – mówiła interwent kryzysowy Jolanta Palma.

Jak dodała, trzeba docenić też zwykłą życzliwość.

– Pytania „Jak się czujesz?”, „Jak mogę ci pomóc?”, „Co mogę dla ciebie zrobić?” oraz określenia, które wskazują, że rozumiemy, że ta sytuacja jest trudna. Możemy też powiedzieć: „Na ten moment nie mam właściwych słów, ale jestem przy tobie, jestem w gotowości, żeby ciebie wysłuchać”. Myślę, że nie doceniamy ludzkich odruchów, które w sobie mamy i uważamy, że to będzie za mało. Jest to dobry punkt wyjścia, żeby była ta bezpieczna przestrzeń i osoba w kryzysie emocjonalnym otworzyła się – tłumaczyła Jolanta Palma.

Osoba udzielająca psychicznej pierwszej pomocy powinna unikać komunikatów oceniających. Warto też powstrzymać się przed presją na zmianę.

– Takie komunikaty osobę w kryzysie mogą utwierdzać w przekonaniu, że nikt jej nie rozumie, nikt nie chce jej pomóc. To jest presja, żeby komuś zmieniło się: „Nie martw się”, „To nic takiego, nic nie dzieje się przecież”, „Uśmiechnij się”. Zmiana może nastąpić, ale im problemy są głębsze, wymaga więcej czasu – powiedziała psycholog Małgorzata Łuba.

Rocznie w Polsce ginie dwa razy więcej osób w wyniku samobójstw niż w wypadkach samochodowych. W 2020 roku życie odebrało sobie 5165 Polaków.

Konferencja dostępna jest na kanale YouTube Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego:

Agata Pniewska