Zgodnie z ostrzeżeniami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej spodziewane są dzisiaj gwałtowne zjawiska pogodowe – burze z gradem, silne porywy wiatru, istnieje nawet prawdopodobieństwo wystąpienia trąb powietrznych.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami z gradem niemal dla całego kraju. Bezpieczniej ma być jedynie na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie.

– Najtrudniejsza sytuacja pogodowa prognozowana jest w Polsce centralnej i południowo-wschodniej, gdzie obowiązują alerty drugiego stopnia przed burzami – informuje Grzegorz Walijewski z IMGW.

Jak dodaje, właśnie tam będzie największe prawdopodobieństwo wystąpienia trąb powietrznych.

W czasie burzy może spaść do 50 litrów wody na metr kwadratowy i grad o średnicy do sześciu centymetrów, porywy wiatru wyniosą nawet do 100 kilometrów na godzinę.

Ostrzeżenia przed burzami obowiązują do jutrzejszych godzin porannych. Więcej informacji znajdziemy na stronie internetowej meteo.imgw.pl – KLIKNIJ.

– Tylko ubiegłej doby Państwowa Straż Pożarna w związku ze zjawiskami pogodowymi interweniowała 160 razy – poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego PSP Krzysztof Batorski.

Wyjaśnił, że od północy do dzisiejszego poranka było również 160 interwencji PSP. Najtrudniejsza sytuacja wystąpiła na południu kraju, głównie na Dolnym Śląsku, na Opolszczyźnie i częściowo w województwie śląskim.

Krzysztof Batorski zaznaczył, że w sytuacji jakiegokolwiek ostrzeżenia o intensywnych, gwałtownych zjawiskach związanych z pogodą najlepiej pozostać w domu.

Bardzo ważne jest również usunięcie przedmiotów z balkonów i parapetów, które porywane przez silny wiatr mogą spaść na kogoś i spowodować obrażenia ciała.

– Jeśli znaleźliśmy się poza domem trzeba unikać przebywania pod wysokimi drzewami, pod platformami reklamowymi czy liniami przesyłowymi – zaznaczył brygadier Krzysztof Batorski.

Dodał, że należy unikać też otwartej przestrzeni, gdyż wyładowania atmosferyczne szukają najwyższego punktu między chmurami a ziemią a na otwartej przestrzeni jesteśmy swoistym masztem i możemy zostać śmiertelnie porażeni przez piorun.

– Bardzo ważne jest również odpowiednie zachowanie w sytuacji, gdy burza zastanie nas na wodzie – tłumaczył Krzysztof Batorski.

Jeśli jesteśmy na łódce czy w kajaku jak najszybciej powinniśmy dobić do brzegu. Jeśli pływamy wpław również powinniśmy wyjść z wody jak najszybciej.

Wędrujący po górach powinni zejść z grani do granicy lasu, poszukać zagłębienia w terenie i tam kucnąć mając stopy blisko siebie. Będąc w większej grupie powinniśmy się rozdzielić tak, by zachować sporą odległość od kolejnych osób.

Rzecznik zaznaczył, że wybierając się w góry czy nawet na jakiś niewielki spływ kajakowy trzeba śledzić prognozy pogody a jeśli ta ma się okazać gwałtowną to lepiej przełożyć swoje plany na inny czas.

IAR