Wzrasta liczba zakażeń koronawirusem na Mazowszu. Minionej doby (25.11.) w województwie mazowieckim zanotowano najwięcej zakażeń w Polsce – 4363. Wśród zakażonych jest coraz więcej dzieci.

Ta sytuacja oznacza bardzo duże obłożenie szpitali przez pacjentów covidowych. 25 listopada we wszystkich marszałkowskich placówkach na Mazowszu przebywało 720 chorych. Trudna jest także sytuacja jeśli chodzi o respiratory. Obecnie 63 osoby wymaga użycia łóżek respiratorowych.

– Lekarze zwracają uwagę, że w tej fali pandemii mamy duży procent pacjentów, którzy wymagają intensywnej terapii. Aż 20 proc. chorych potrzebuje respiratora. Niestety coraz więcej zgłoszeń dotyczy najmłodszych pacjentów czyli dzieci – mówi rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Warszawie Marta Milewska.

Covid u dziecka rozpoczyna się zazwyczaj jak ogólna infekcja. Występuje katar, kaszel, czasem biegunka i podwyższona temperatura. Jednak lekarze zachęcają, by obserwować dziecko także po przechorowaniu wirusa. Zdarza się, że u młodych pacjentów pojawia się później wieloukładowy zespół zapalny.

– To schorzenie od lekkiego do bardzo ciężkiego atakuje wiele organów m.in. serce, nerki, naczynia. U nas te dzieci, które były hospitalizowane wymagały leczenia w oddziale intensywnej terapii. Te stan zapalny objawia się po 2-4 tygodniach po przebytym zakażeniu również tym skąpo objawowym. Odległe skutki tego schorzenia mogą być nieprzewidywalne – mówi dyrektor Szpitala Dziecięcego przy ul. Niekłańskiej w Warszawie, Małgorzata Stachurska-Turos.

Lekarz zachęca do szczepienia dzieci przeciw covid 19, a rodziców do czujności.

Jeśli u dziecka, po przejściu zakażenia, wystąpi ogólne osłabienie, biegunka, wymioty lub wysypka należy konieczne skontaktować się z lekarzem. Wówczas może być niezbędna hospitalizacja.

Dyrektor Szpitala Dziecięcego przy ul. Niekłańskiej w Warszawie Małgorzata Stachurska-Turos:

Krzysztof Jędrasik