15 kwietnia w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie odbyło się spotkanie na temat wykorzystania sztucznej inteligencji w Ewangelizacji. Odpowiedzi na pytanie: czy sztuczna inteligencja może pomóc w głoszeniu Słowa Bożego? – szukali prelegenci m.in. z Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Uczestnicy spotkania omawiali szanse i zagrożenia płynące z nowych narzędzi informatycznych. Bibliści i teologowie zastanawiali się czy sztuczna inteligencja może być pomocą w skutecznym głoszeniu Słowa Bożego.

Zdaniem dr Moniki Przybysz z Uniwersytetu kard. Stefana Wyszyńskiego sztuczna inteligencja pomaga m.in. zrozumieć sposób myślenia innych.

– Dzięki sztucznej inteligencji jesteśmy w stanie rozumieć takie grupy do których nie mamy dostępu. To jest takie najprostsze wykorzystanie sztucznej inteligencji, ale oczywiście można ją użyć do tworzenia pewnego rodzaju grafik, do tworzenia w ogóle obrazów. Możemy sobie stworzyć grafiki np. według Dalego, możemy stworzyć według innych malarzy. I tutaj sztuczna inteligencja pomaga wejść w taki sposób myślenia, który jest nam być może nieznany – mówiła Monika Przybysz.

Sztuczna inteligencja może tworzyć np. gotowe teksty kazań. Jednak dominikanin o. Paweł Kozacki odradza korzystania z takiej opcji.

– Można np. powiedzieć: mieszkam na wsi, moimi odbiorcami będą przeważnie rolnicy, mam takie czytania, chciałbym powiedzieć kazanie do nich. I sztuczna inteligencja wypluwa gotowy produkt. Ale to jest coś, co czyni przepowiadanie Słowa nie przepowiadaniem, ale raczej odczytywaniem jakiś mechanicznie, sztucznie stworzonych tekstów – zaznaczył o. Kozacki.

Baza danych sztucznej inteligencji jest bardzo wybrakowana – podkreślił na spotkaniu profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ks. Marcin Kowalski.

– Jest bardzo dużo rzeczy, które trzeba wiedzieć. Nie tylko jak zadawać pytania, ale także jak bardzo wybrakowana jest jeszcze ta baza danych sztucznej inteligencji. Ja wciąż widzę tu bardzo ograniczoną użyteczność tego narzędzia. Nic nie zastąpi dobrych słowników, książek i naszej wiedzy. Bo niebezpieczeństwo polega na tym, że trzeba dużo wiedzieć, żeby ją też umieć, że tak wiem skontrolować czy to co podaje jest prawdą – mówił ks. Kowalski.

Organizatorem konferencji na temat wykorzystania sztucznej inteligencji w Ewangelizacji była Katolicka Agencja Informacyjna.

Krzysztof Jędrasik