Czy nie będzie prac domowych? Wyjaśnia rzecznik MEN
Celem jest większa efektywność nauczania – tak pomysł likwidacji prac domowych wyjaśnia Piotr Otrębski. Rzecznik Ministerstwa Edukacji Narodowej we wtorkowym „Poranku z Radiem Warszawa” omawiał projekt swojego resortu w tej sprawie.
Według wstępnych założeń Ministerstwa Edukacji Narodowej, w klasach I-III szkoły podstawowej nauczyciel nie będzie zadawał uczniom prac do wykonania w czasie wolnym. W klasach IV-VIII nauczyciel będzie miał taką możliwość, ale praca domowa nie będzie obowiązkowa i nie zostanie oceniona.
– W tym zakresie działania ministerstwa są odpowiedzią na bardzo liczne postulaty płynące z różnych środowisk i od różnych organów. A postulaty dotyczą odciążenia uczniów z nadmiernych obowiązków, a co się z tym wiąże poprawę efektywności uczenia – mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” Piotr Otrębski.
Brak obowiązkowych prac domowych nie oznacza braku samodzielnego powtarzania materiału – dodał rzecznik MEN.
– Projekt zakłada, że rzeczywiście w klasach I-III prac domowych nie będzie, żeby nie było takiej sytuacji, że te prace i tak odrabiają rodzice. W klasach IV-VIII prace domowe będą nieobowiązkowe i nieoceniane, co nie oznacza, że uczniowie nie będą musieli powtarzać materiału i przygotowywać się do sprawdzianu – dodał Piotr Otrębski.
Do 26 lutego potrwają konsultacje międzyresortowe w tej sprawie. Jak dodał rzecznik MEN – być może w tym czasie nastąpią jeszcze korekty dotyczące tego projektu.
Piotr Otrębski:
Krzysztof Jędrasik