W Warszawie dojdzie do referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Tak przynajmniej zapowiadają przedstawiciele Stowarzyszenia Oburzeni, którzy złożyli wniosek w tej kwestii.
Po ujawnieniu afery reprywatyzacyjnej sami mieszkańcy powinni zadecydować o przyszłości stołecznych władz – mówi jeden z wnioskodawców Antoni Gut.

Wniosek nie oznacza od razu trybu referendalnego – przypominają urzędnicy. Złożone przez Stowarzyszenie Oburzeni dokumenty muszą być przeanalizowane – podkreśla sekretarz ratusza Marcin Wojdat.

Według Antoniego Guta ze Stowarzyszenia Oburzeni, nie powinno być większych problemów z zebraniem wymaganych podpisów pod wnioskiem.

Według Antoniego Guta, warszawski magistrat pozwoli na przeprowadzenie referendum. Jeżeli nie łamali prawa, nie powinni się niczego obawiać – dodaje przedstawiciel Oburzonych.

Według bukmacherów szanse na przeprowadzenie referendum wynoszą pięćdziesiąt procent. Oznacza to, że każdy, kto trafnie obstawi ten zakład za sto złotych, otrzyma sto pięćdziesiąt osiem złotych i czterdzieści groszy.
fot. um.warszawa.pl/R.Motyl