Aktywista miejski Jan Śpiewak zapowiedział, że złoży wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawienie w związku ze skazującym go wyrokiem. W piątek (13.11.) Sąd Okręgowy w Warszawie uznał działacza za winnego w procesie o zniesławienie, który wytoczyła mu Bogumiła Górnikowska – Ćwiąkalska, córka byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
Sąd Okręgowy w Warszawie uznał wypowiedzi Jana Śpiewaka dotyczące sposobu, w jaki Bogumiła Górnikowska – Ćwiąkalska wykonywała funkcję kuratora oraz jej roli w aferze reprywatyzacyjnej za pomówienie. Sąd wymierzył działaczowi karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych i nawiązkę w wysokości 10 tysięcy złotych.
W październiku 2017 roku Śpiewak napisał w mediach społecznościowych: „Boom. Córka ministra Ćwiąkalskiego przejęła w 2010 roku metodą na 118-letniego kuratora kamienicę na Ochocie”.
Jan Śpiewak powiedział, że jego prawnicy złożą wniosek o ułaskawienie prawdopodobnie w tym tygodniu. Z kolei do rzecznika praw obywatelskich oraz do prokuratora generalnego trafią wnioski w sprawie kasacji wyroku do Sądu Najwyższego.
Jan Śpiewak zapowiedział, że zamierza wykorzystać wszystkie możliwości i drogi prawne, żeby zdjąć z siebie – jak określił – „piętno przestępcy”.
Z aktywistą spotkał się prezydent Andrzej Duda.
– Z rozmowy wynikało, że prezydent rozpatrzy wniosek o ułaskawienie w możliwie najszybszym czasie – mówił Jan Śpiewak.
Dodał, że tematami rozmowy były jego sytuacja prawna, sytuacja lokatorów oraz reprywatyzacja w Krakowie i w Warszawie.
– Przede wszystkim potrzebny jest stosowny wniosek. Jeżeli będzie wniosek w tej sprawie, sprawa na pewno zostanie wnikliwie zbadana – mówił prezydent Andrzej Duda dziennikarzom w trakcie wizyty w Belgii.
– Sprawa jest w pewnym sensie bulwersująca, bo można tak powiedzieć w dużym uproszczeniu, że człowiek, który walczył o sprawiedliwość, a przynajmniej działał w takim przekonaniu, w tej bardzo przecież bulwersującej sprawie warszawskich kamienic, jest skazanym w procesie karnym, więc sprawa jest specyficzna. Ale tak jak każda sprawa wymaga ona wnikliwego zbadania – dodał prezydent.
Sprawę skomentował też wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Jarosław Sellin.
– Autorów afery reprywatyzacyjnej, czyli tak zwanych „czyścicieli kamienic” do tej pory nie ukarano w należyty sposób, natomiast sąd skazał osobę, która takim procederom się sprzeciwiała – powiedział.
Zauważył też, że to kolejny dowód na konieczność reformy wymiaru sprawiedliwości.
IAR, prezydent.pl, Marceli Hejwowski