Czujka na straży bezpieczeństwa

Czujka może uratować życie i zdrowie – przypominają strażacy i kominiarze. Sezon grzewczy to czas podwyższonego ryzyka występowania pożarów w domach. Ogień może rozprzestrzeniać się bardzo szybko – przypomina zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Paweł Frysztak.
– Dynamika pożarów jest taka, że niejednokrotnie jest to tak szybko i tak gwałtownie, że nie jesteśmy w stanie w porę ochronić sami siebie i ochronić naszych najbliższych. Szczególnie gdy do tych zdarzeń dochodzi w porze nocnej, gdy śpimy. Te urządzenia pozwolą nam w porę zaalarmować o zbliżającym się albo powstałym zagrożeniu -zapewnia .
Aby zapobiegać pożarom, należy także regularnie sprawdzać wentylację, rury gazowe i kominy. To one bywają źródłem zagrożenia – podkreśla wiceprezes Krajowej Izby Kominiarzy Mirosław Antos. Niesprawna wentylacja bywa często także powodem złego samopoczucia – dodaje kominiarz.
– Brak właściwej wentylacji to jest wilgoć na oknach, wilgoć w łazienkach, przede wszystkim. Czyli mamy syndrom chorego budynku, w którym źle odpoczywamy, źle funkcjonujemy i wstajemy po prostu niewyspani – zaznacza.
Dużym zagrożeniem jest także tlenek węgla nazywany cichym zabójcą – mówi nadbrygadier Paweł Frysztak.
– Nasze zmysły nie są go w stanie w żaden sposób wykryć. Nie ma smaku, nie ma zapachu, jest niewidoczny. To słowo cichy zabójca bardzo odzwierciedla jego właściwości fizyko-chemiczne -zauważa.
Od minionego roku istnieje obowiązek montowania czujek dymu i czadu w nowobudowanych domach. Od 2030, będą musiały być zamontowane w każdym lokalu mieszkalnym.
W.D.