Home / Wiadomości  / Co dalej z lekcjami religii?

Co dalej z lekcjami religii?

fot.canva

Lekcje religii w szkołach nie są zagrożone. Ich prowadzenie gwarantuje wiele aktów prawnych. Rezygnacja z ich prowadzenia i zmiany wymagałyby konsultacji strony państwowej i kościelnej.

 

– Konstytucja, Konkordat, czy Ustawa o Systemie Oświaty, również rozporządzenie ministra czy porozumienie pomiędzy Ministrem Edukacji a Konferencją Episkopatu Polski – te dokumenty dają nam podstawę do tego, że lekcja religii może być obecna w przestrzeni szkoły publicznej. Trzeba też pamiętać, że lekcja religii jest wyrazem współpracy społecznej strony kościelnej i strony państwowej – zapewniał w Poranku z Radiem Warszawa ks. Tomasz Kopiczko, sekretarz Komisji Wychowania Episkopatu Polski.

 

Religia w szkole zwykle nie jest typową lekcją, ale możliwością rozmowy o życiu z uczniami. W związku z tym potrzebni są dobrze przygotowani katecheci.

 

– Potrzeba tego, żeby katecheta był nie tylko tym, który potrafi mówić, potrafi przepowiadać, głosić różne rzeczy, ale był również tą osobą, która słucha. Wydaje mi się, że bardzo często tak jest rzeczywiście, że dzisiaj katecheta jest tą osobą, która przede wszystkim potrafi posłuchać, czy wysłuchać, a lekcje religii w szkole staje się przestrzenią, że uczniowie rzeczywiście mają tam czas, w którym mają możliwość, żeby coś powiedzieć i żeby to było usłyszane przez nauczyciela – dodaje ks. Kopiczko.

 

Jak podkreślił nasz rozmówca, rolę katechetów pełnią zarówno duchowni, osoby konsekrowane, jak i świeccy.

 

Obecność księdza czy siostry zakonnej pewnie już z samej figury mam taki wymiar, ewangelizacyjny czy może nawet budujący głębszą relację z Kościołem czy z parafią. Natomiast katecheci świeccy też mają bardzo ważne zadanie i rolę. Bardzo często są takie sytuacje, że ci katecheci zostają na przykład w szkole nauczycielem roku czy otrzymują wyróżnienia od uczniów – zaznacza.

 

Cała rozmowa tutaj

 

 

 

Przypomnijmy, że Ministerstwo Edukacji proponuje zmiany w nauczaniu religii w szkołach: Oceny z przedmiotu miałyby nie liczyć się do średniej, a zajęcia miałyby być przeniesione na pierwsze i ostatnie godziny lekcyjne.

 

 

Wojciech Dudkowski

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close