Eksperci z zespołu bioetycznego Episkopatu podkreślają, że pigułka „dzień po” nie jest lekiem, a Polska nie jest zobowiązana do wprowadzenia tego środka bez recepty. Dodają też, że obowiązkiem rodziców jest sprzeciw wobec wprowadzenia do swobodnego obrotu tego inwazyjnego i niebezpiecznego dla rozwoju psychoseksualnego nieletnich preparatu.