Bp Siemieniewski: modlitwa męczenników to nie miła przysługa, ale walka duchowa
Modlitwa za ofiary ataków terrorystycznych i prześladowań jest sprawą oczywistą. Podobnie modlitwa w intencji ich bliskich. Czy chrześcijańskim obowiązkiem jest również modlitwa w intencji terrorystów?
Zdaniem księdza biskupa Andrzeja Siemieniewskiego, powinniśmy czerpać przykład ze świętego Szczepana, pierwszego męczennika, który modlił się za swoich prześladowców.
Modlitwa za czyniących zło może być trudna na poziomie emocji i uczuć.
Musimy sobie uświadomić, że modlitwa męczenników to nie miła przysługa, ale walka duchowa – dodaje bp Siemieniewski.
Biskup Siemieniewski zachęca do lektury Dziejów Apostolskich, a tym samym poznania historii Pawła, bez ugrzecznionych wyobrażeń o apostole z aureolą.
Kiedy Paweł mówił, że prześladował Kościół Boży i dlatego nie jest godzien nazywać się uczniem, miał rację. Ale Bóg w swoim miłosierdziu ulitował się nad nim i z łaski przyjął go za swojego syna i uczynił z niego apostoła. Trzeba modlić się, aby sceny z Dziejów Apostolskich mogły odnowić się na naszych oczach, co już się dzieje – puentuje bp Siemieniewski.
fot. Wikipedia/MNG