Home / Warto posłuchać  / Bp Romuald Kamiński: Do ojcostwa i rodzicielstwa trzeba dojrzeć

Bp Romuald Kamiński: Do ojcostwa i rodzicielstwa trzeba dojrzeć

fot. ks. Mariusz Wedziuk

„Gdybym przynosił wielokrotnie więcej pieniędzy, ale naruszył fundament, to siłą rzeczy i tak wszystko zawali się”. O roli ojca i dojrzewaniu do niej mówił na antenie Radia Warszawa ordynariusz warszawsko-praski bp Romuald Kamiński. Trwa XI Tydzień Wychowania pod hasłem „W blasku ojcostwa św. Józefa”.

 

Jak zauważył duchowny, coraz więcej mężczyzn definiuje rolę ojca jako nie tylko zabezpieczenie bytu materialnego rodziny. Widzą potrzebę bliskości z domownikami, autorytetu i wejścia w życie codzienne rodziny.

 

Żeby mieć czas spojrzeć na dziecko, posłuchać, co ma do powiedzenia, odrobić lekcje, usiąść z nim przy stole, pójść pobawić się. Pewnie, że to potrzebuje czasu, ale ten czas nie jest stratą, bo nawet gdybym przynosił wielokrotnie więcej zarobionych środków, ale skruszył fundament, to siłą rzeczy i tak to wszystko zawali mi się – powiedział bp Romuald Kamiński.

 

Świadomość bycia potrzebnym dziecku buduje i przemienia ojca nie tylko wobec rodziny.

 

Jak on widzi, że dostał taką szansę, poczuje smak ojcostwa i dostojeństwa związanego z tym ojcostwem, on zachowuje się inaczej na zewnątrz. Jest dużo bardziej dojrzały duchowo, dużo poważniejszy. Nie to, że nie uśmiecha się, bo nie o to chodzi, ale jest w nim dużo większa stabilność i odpowiedzialność. I to jest zauważalne – dodał ordynariusz warszawsko-praski.

 

Do ojcostwa i rodzicielstwa trzeba dojrzeć. Jak zaznaczył bp Kamiński, jest to wewnętrzne uposażenie.

 

To jest wykształcenie wewnętrzne, kiedy nie tylko nauczę się regułek, które powinny kierować moimi zachowaniami, ale ta siła, zrozumienie i mądrość będą płynąć od wewnątrz. Tego nie wyczyta się z książki. Za to odpowiedzialne są towarzyszące nam w drodze pokolenia zstępujące: rodzice, dziadkowie, starsze rodzeństwo, sąsiedzi, dobre przykłady z pracy itd. – tłumaczył.

 

Miłości mężczyzna może nauczyć się również od osoby, z którą zdecyduje się budować relację.

 

Często zdarza się, że mężczyzna, decydując się na założenie rodziny, dzięki łasce Bożej, trafia na osobę odpowiedzialną, która wie, co to znaczy pokochać, bo jej miłość jest bezwarunkowa. Ona nie patrzy na to, kim jest ta osoba – jakie są jej braki i nie targuje się: „Co ty mi dasz?”. Ona pyta odwrotnie: „Co ja mogę tobie dać, żebyś był szczęśliwy?” – mówił duchowny.

 

W liście pasterskim Episkopatu Polski na XI Tydzień Wychowania w Polsce biskupi zaznaczyli, że w Roku św. Józefa to właśnie on jest „przykładem wychowawcy z sercem otwartym na Boga”.

 

 

Agata Pniewska

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close