Na całym świecie zbierane są podpisy pod petycją do króla Belgów. To apel, by Filip I nie podpisywał ustawy zezwalającej na eutanazję dzieci.
W czwartek 13 lutego belgijski parlament przyjął ustawę, która rozszerza prawo do żądania eutanazji na śmiertelnie chore dzieci i osoby małoletnie. Akcję zbierania podpisów w 50 krajach świata zorganizowała hiszpańska fundacja CitizenGO.
Te przepisy podważają zasady ludzkiego i chrześcijańskiego porządku społecznego. Tak decyzję parlamentu Belgii komentowali goście Salonu Dziennikarskiego Floriańska Trzy. Belgia staje się pewnym symbolem Europy. – Decyzja belgijskich parlamentarzystów wskazuje na załamanie systemu wartości – podkreśla historyk Jan Żaryn.
17-02-zaryn
Eutanazja dziecka w Belgii będzie możliwa jeśli cierpi ono na nieuleczalną chorobę. Psycholog będzie musiał potwierdzić, że dziecko ma zdolność i jest w stanie podjąć decyzję o rozstaniu się z życiem. Zgodę na eutanazję będą musieli wyrazić również rodzice chorego.
Ale zdaniem redaktora naczelnego tygodnika Idziemy ks. Henryka Zielińskiego – takie decyzje będą podejmowane pod presją dorosłych.
17-02-zielinski
Eutanazja nieletnich jest możliwa również w Holandii. Jednak tam śmierć na żądanie jest dozwolona u dzieci od 12. roku życia.
Aby nowe prawo weszło w życie w Belgii, ustawę musi podpisać król Filip I.